Zmiksować z cząstkami pomarańczy i kurkumą. Dodać świeżo przefiltrowaną wodę i miód, pozostawiając gęstą, ale nadającą się do picia konsystencję. Użyć większej ilości świeżo przefiltrowanej wody, aby go rozcieńczyć. Wlać do wysokich szklanek, udekorować listkami mięty i podawać.
Wraz z rozwojem technologii, a co za tym idzie - ogólnym dostępem do informacji, wzrasta świadomość społeczeństwa. Nie jest nam już obojętne, co pijemy, ani jakie produkty spożywamy. Dlatego właśnie postanowiliśmy przygotować ranking najlepszych, markowych i jednocześnie dostępnych w Polsce ekskluzywnych wód w szklanych butelkach. Wody mineralne, które znalazły się w topowej siódemce, od lat wyróżniają się na rynku ekskluzywnością i cenione są za swoje walory smakowe i właściwości zdrowotne. Ponadto ze względu na fakt, iż opakowanie PET wpływa niekorzystnie na jakość przechowywanej w niej wody, wzięliśmy pod uwagę jedynie wody mineralne sprzedawane w szklanych butelkach. Dlatego w zestawieniu zabraknie wielu popularnych wód mineralnych. Najlepsza woda mineralna Zanim zaczniemy – uwaga o charakterze ogólnym. Woda jest niezwykle delikatnym produktem. Ponieważ nie posiada koloru, zaś jej aromat i smak są ledwie wyczuwalne, obecność jakichkolwiek substancji obcych może spowodować zmianę jej własności organoleptycznych. Butelki z wodą należy przechowywać w chłodnym, dobrze wentylowanym i suchym miejscu, bez dostępu światła słonecznego, nie zanieczyszczonym dymem oraz wolnym od mocnych, przenikających zapachów. Do naszego rankingu zakwalifikowały się następujące wody mineralne KLASY PREMIUM: Ranking wody mineralnej klasy PREMIUM N °1 1/7 SAN PELLEGRINO Ta woda była znana ze swoich właściwości leczniczych już w czasach starożytnych. Dzisiaj wiemy również dlaczego - jest ona bowiem bogata w liczne składniki mineralne (1043 mg/l). Sam Leonardo da Vinci zaznaczył źródło jej wydobycia na mapie podczas podróży przez doliny Lombardu w 1509 roku. San Pellegrino to wysokogatunkowa woda mineralna naturalnie gazowana: delikatnie musujące bąbelki pobudzają kubki smakowe i pomagają zaspokoić nawet największe pragnienie. Nie posiada żadnego rozpraszającego zapachu, a przy tym nie dodaje się do niej dwutlenku węgla. Zarówno Międzynarodowe, jak i Polskie Stowarzyszenie Sommelierów poleca niniejszą wodę do degustacji wykwintnych win. Źródło: 24,5 stopnia Celsjusza, 350 m 30 lat pod ziemią San Pellegrino Terme, Bergamo, 70 km od Mediolanu, Lombardia Dostępna woda: SAN PELELGRINO 750 ML SAN PELLEGRINO 250 ML ZOBACZ 2 N ° 2/7 PERRIER Butelkowana bez dodatku dwutlenku węgla, naturalnie gazowana woda mineralna. Prestiżowa woda Perrier jest wybierana przez najlepsze restauracje, hotele i kawiarnie z całego świata. Od lat, zaraz obok Coco Chanel oraz wieży Eiffla, symbolizuje Francję kojarzoną z dobrym gustem, wyrafinowanym smakiem ale również zabawą. Woda Perrier to nieodzowny składnik udanego przyjęcia. Producenci zadbali, aby ta wysokogatunkowa woda reprezentowała się świetnie nie tylko ze względu na smak, ale również wizualnie - dlatego właśnie sprzedawana jest w charakterystycznej zielonej butelce, bardzo eleganckiej i szykownej. Zapewne między innymi dlatego tak wiele gwiazd wybiera właśnie ten produkt na swoje ekskluzywne przyjęcia. Charakterystyczna zielona butelka przez wielu kojarzona jest z glamourem najmodniejszych klubów i luksusem restauracji, gdzie dzięki wodzie Perrier nawet najzwyklejsze danie nabiera wyjątkowego smaku. Nie trzeba dogłębnie studiować historii muzyki rozrywkowej, mody lub filmu, żeby się przekonać, że Perrier to woda uwielbiana przez gwiazdy. Żadne topowe party lub koncert nie może się obyć bez jej szalonych bąbelków. Jest certyfikowana przez francuską Akademię Medyczną oraz Ministerstwo Zdrowia. DOSTĘPNA WODA: PERRIER 750 ML PERRIER 330 ML ZOBACZ 3 N ° 3/7 ACQUA PANNA Historia tego napoju sięga aż do XV wieku. Jej źródło znajduje się na wysokości 900 m w toskańskich Apeninach na terenie dawnej posiadłości Medyceuszy. Obszar obejmujący 1300 hektarów został objęty ochroną już w 1564 roku. Woda pobierana oraz butelkowana jest na terenie rezerwatu. Wysokiej jakości woda mineralna niegazowana, jaką jest Acqua Panna, charakteryzuje się jasną i przejrzystą konsystencją. W przeciwieństwie do swoich poprzedniczek nie musuje, ale podobnie jak one, nie posiada żadnego zapachu. Na długą chwilę pozostawia po sobie delikatny, acz przyjemny posmak, który zawdzięcza idealnie zrównoważonym składnikom mineralnym. Ją również zarówno Międzynarodowe jak i Polskie Stowarzyszenie Sommelierów zaleca jako towarzystwo przy degustacji wykwintnych win. DOSTĘPNE WODY: ACQUA PANNA 750 ML ACQUA PANNA 250 ML ZOBACZ 4 N ° 4/7 CISOWIANKA PERLAGE Jest to wysokiej jakości woda średniozmineralizowana naturalnie gazowana. Jest ona wysokonasycona (przy użyciu metody Perlage, od której pochodzi nazwa wody) dwutlenkiem węgla pochodzenia naturalnego. Niniejszy woda mineralna niesie ze sobą również walory prozdrowotne - ze względu na wyjątkową kompozycję składników mineralnych, jest zalecana do spożywania przy diecie ubogiej w sód. Woda jest wydobywana z ujęcia CISOWIANKA w Drzewcach ze źródła znajdującego się ponad 100 m pod ziemią. "To pierwsza polska woda, której bąbelki, dzięki zastosowaniu metody PERLAGE, przypominają te w winach musujących. Są bardzo drobne, co sprawia, że ma wyjątkowy smak i jest po prostu pyszna." Robert Makłowicz - polski dziennikarz, publicysta i krytyk kulinarny DOSTĘPNE WODY: CISOWIANKA PERLAGE 700 ML CISOWIANKA PERLAGE 300 ML ZOBACZ 5 N ° 5/7 CISOWIANKA NIEGAZOWANA CLASSIQUE Naturalna woda mineralna wydobywana z tego samego ujęcia, co jej poprzedniczka w Drzewcach k. Nałęczowa. Co ciekawe swoją nazwę zawdzięcza książce “Ludzie bezdomni” autorstwa jednego z mistrzów polskiej literatury, Stefan Żeromskiego i opisanym w niej zakładzie o nazwie “Cisy”. Woda posiada orzeźwiający smak i jest bogata w ważne dla zdrowia składniki mineralne - to właśnie za ich sprawą jest polecana przy diecie ubogiej w sód tak samo jak jej gazowana wersji. DOSTĘPNE WODY: CISOWIANKA CLASSIQUE 700 ML CISOWIANKA CLASSIQUE 300 ML ZOBACZ 6 N ° 6/7 BOJROMI Wysokiej jakości woda wydobywana ze źródła znajdującego się w Parku Narodowym Borjomi-Haragauli w Gruzji (od 850 do 2500 m nad poziomem morza), któremu zawdzięcza swoją nazwę. Eksperci zaliczają ją do jednej z najbardziej ekskluzywnych wód na świecie, a co za tym idzie - można ją zastać na stole Białego Domu czy też Kremla. Na chwilę obecną jest sprzedawana w 30 krajach na całym świecie. naturalnie nasycona dwutlenkiem węgla po wydobyciu ze źródła posiada temperaturę od 38 do 41°C. Stopień mineralizacji plasuje się na poziomie od 5,5 do 7,5 g/l Ze względu na wysoką zawartość składników mineralnych, napój jest zaliczany do grupy wód leczniczych, jednak nie ma żadnych przeciwwskazań, aby pić ją na co dzień. Działa kojąco na schorzenia żołądka, jelit i wątroby, a przy tym korzystnie wpływa na metabolizm. ZOBACZ 7 N ° 7/7 EVIAN Z geologicznego punktu widzenia możn powiedzieć, że ta woda ma już 8000 lat. Została jednak odkryta dopiero w roku 1789. Napój jest krystalicznie czysty oraz posiada neutralny smak. Swoje walory zawdzięcza pochodzeniu - źródle Cachat znajdującym się we francuskich Alpach, znanym od 1789 roku pod nazwą d’Evian-les-Bains naturalny proces filtracji trwający 15 lat butelkowana bezpośrednio u źródła dla zachowania maksymalnej czystości testowana 300 razy dziennie sprzedawana w 150 krajach na całym świecie Woda posiada walory zdrowotne - jest ona bowiem rekomendowana do podawania nawet bardzo małym dzieciom, a przy tym stosowana w szpitalach względem osób z poważnymi poparzeniami ciała. Wodę możemy zastać w najlepszych restauracjach, modnych miejscach, klubach oraz w prestiżowych sklepach. Od lat reprezentuje gust i wyrafinowany smak francuzów. ZOBACZ Markowe wody mineralne nieodstępne w Polsce: W naszym zestawieniu TOP7 nie znalazły się poniższe choć bardzo ekskluzywne ( i często również drogie) wody mineralne, z racji braku możliwości nabycia ich w naszym kraju. Jednak zestawienie to nie byłoby kompletne gdybyśmy o nich w tym miejscu nie wspomnieli. 1/06 Fine Źródło tej wyjątkowej wody znajduje się… 600 metrów w dół zaraz pod pasmem wulkanicznym! Woda mineralna pochodzi prosto z Kraju Kwitnącej Wiśni, natomiast wydobywany jest już od ponad 1000 lat. Jedna butelka o pojemności 750 ml, która zawiera wiele składników mineralnych, to koszt rzędu co najmniej pięciu dolarów. 2/06 Tasmanian Rain Tasmania stanowi najmniejszy wśród stanów w Australii, który charakteryzują piękne, białe plaże oraz niesamowite widoki górskie. Nie brakuje tam również urozmaicających krajobraz rzek i jezior pochodzenia polodowcowego, a przy tym najczystszego powietrza na całym świecie. Sama woda to po prostu butelkowana woda deszczowa, która nie ma żadnej styczności z gruntem dzięki odpowiednio zaprojektowanemu procesowi produkcyjnemu. Jej cena jest jet porównywalna z poprzedniczką. 3/06 Lauquen Artes Mineral Water Kolejna woda mineralna, która jest zaliczana do klasy premium. Nie jest dostępna w sprzedaży w zwykłych sklepach, a jedynie w prestiżowych, a przy tym najlepszych: restauracjach, winiarniach i hotelach. Cena jednej butelki o pojemności 750 ml to sześć dolarów. Napój wydobywany jest w odległej części Andów, z warstwy sięgającej 1500 m pod ziemią. 4/06 AquaDeco Jedna z najczystszych na świecie wód. pochodzi ze źródeł w Kanadzie, podobno dziewiczych i niemal nietkniętych ludzką ręką. Jedna butelka niegazowanej wody o pojemności 750 ml to równowartość dwunastu dolarów. 5/06 10 Thousand BC Wyjątkowa woda, która pochodzi prosto z lodowca powstałego aż dziesięć tysięcy lat przed naszą erą! Butelka o pojemności 750 ml kosztuje czternaście dolarów. 6/06 Vittel Vittel - jednocześnie małe i urokliwe miasteczko znajdujące się w regionie Vosges (północno - wschodnia Francja) oraz wyjątkowa naturalna woda mineralna, a przy tym uzdrowisko Les Thermes de Vittel. Woda znana jest już od roku 1903. Idealna równowaga podstawowych minerałów sprawia, iż woda ma korzystny wpływ na zdrowie. Wysoka zawartość wapnia i magnezu pozytywnie wpływa zarówno na umysł, jak i na ciało.
Nie zawsze rozumiany jest pogląg, że toksyczne zanieczyszczenia chemiczne nawet w ilościach dopuszczonych normą, są niepożądane w wodzie do picia a metody uzdatniania wody są drogie i nie zawsze skuteczne. Zapomina się, że lepszym rozwiązaniem jest znalezienie źródła wody niezanieczyszczonej, która nie wymaga uzdatniania. Zarejestruj Aby się zalogować, musisz być zarejestrowany/a. Rejestracja zajmuje tylko chwilę i znacznie zwiększa Twoje możliwości. Administrator może nadać dodatkowe uprawnienia zarejestrowanym użytkownikom. Zanim się zarejestrujesz, upewnij się, czy znasz nasze warunki użytkowania oraz politykę prywatności. Upewnij się też, że przeczytałeś/aś wszystkie regulaminy umieszczone na forum. Warunki użytkowania | Polityka prywatności Zarejestruj DMSO jest zatem alternatywą i pomógł już wielu łagodzić odczuwany ból. Czy to ból głowy, ostre czy przewlekłe bóle stawów, ból mięśni, ból nowotworowy czy bóle po zranieniach lub operacjach. Często DMSO nie tylko zwalcza ból, ale prowadzi do uzdrowienia, ponieważ usuwa przyczynę bólu, na przykład stan zapalny. Odpowiedź eksperta: Aby poprawnie odpowiedzieć na to pytanie, należy najpierw określić, jakie szkodliwe substancje i w jakim stężeniu występują w wodzie z naszej studni głębinowej. W tym celu trzeba przede wszystkim wykonać fizyko-chemiczne i bakteriologiczne badanie wody. Badania wody wykonują terenowe stacje Sanepidu oraz inne laboratoria posiadające odpowiednie uprawnienia. Badanie powinno określać następujące parametry: mętność, barwa, smak, zapach, odczyn, utlenialność (CHZT), amoniak, azotany, azotyny, chlorki, siarczany, żelazo, mangan, twardość ogólna, mikrobiologia. W niektórych przypadkach konieczne będzie wykonanie badań uzupełniających, jak określenie zawartości fluoru, fosforu, metali ciężkich. Ważne: właściwe pobranie próbki do wykonania analizy wody Dla uzyskania miarodajnych wyników badania, bardzo ważne jest właściwe pobranie próbki. Przed pobraniem próbki z nowej studni lub z instalacji wyłączonej czasowo z użytkowania należy wykonać pompowanie próbne z wydajnością odwiertu przez przynajmniej 48 godzin, następnie odczekać kilkanaście godzin i pompować z wydajnością eksploatacyjną przez dwie, trzy godziny i dopiero pobrać próbkę. W przypadku poboru próbki z instalacji, będącej w eksploatacji, należy zrzucić przynajmniej trzy objętości hydroforu i po kilkunastu minutach pobrać próbkę. Próbkę pobieramy z punktu będącego najbliżej studni, a więc z zaworu za pompą lub hydroforem. Najlepiej pobrać wodę do uprzednio starannie umytej i wyparzonej barwnej butelki szklanej o pojemności 0,5-0,7 dm3 z zakręcanej plastikowym korkiem. Nalewamy wodę do ¾ butelki zakręcamy i wstrząsamy intensywnie, tę operację powtarzamy przynajmniej dwukrotnie, a następnie napełniamy butelkę do pełna z meniskiem i zakręcamy. Przy poborze próbki ważne jest, aby napełniać butelkę laminarnym strumieniem wody. W przypadku wykonywania mikrobiologicznego badania wody próbkę pobieramy do sterylnego naczynia, które otrzymujemy w laboratorium. Przed pobraniem, w takim przypadku, należy zdezynfekować punkt poboru przez opalenie lub przetarcie alkoholem etylowym. Tak pobraną próbkę zawozimy jak najszybciej do laboratorium. Badanie wykonane z próbki pobranej przed kilkoma dniami nie ma kompletnie sensu. Gdy dysponujemy wynikami badań, najlepiej zwrócić się do specjalistycznej firmy z prośbą o dobór właściwych filtrów. Ważny przy tym jest wybór firmy, do której się zwracamy. Warto wybrać firmę o większym doświadczeniu i zapytać o referencje. Dobrze zapytać kilka firm i porównać ceny, zwracając uwagę na wielkości i rodzaj oferowanych urządzeń. A teraz kilka uwag dotyczących zasad wyboru odpowiednich filtrów W uzdatnianiu wody pochodzącej z własnej studni prawie wyłącznie mają zastosowanie filtry żwirowe. Są to kolumny o średnicach od 25 do 40 cm i wysokości od do m wypełnione różnymi materiałami filtracyjnymi. Filtry mogą być wyposażone w automatyczne głowice służące do regeneracji złoża. W zależności od rodzaju usuwanych zanieczyszczeń używa się różnych złóż. Związki żelaza i manganu usuwa się poprzez utlenienie i filtrację, dlatego między pompą a hydroforem umieszczamy wtedy zwężkę Ventouriego czyli tzw. napowietrzacz lub aspirator. Oczywiście niezbędny jest wówczas zbiornik hydroforowy o pojemności ok. 200-300 dm3, koniecznie tradycyjny - z otwartą poduszką powietrzną. Piaski kwarcowe, dolomity, chalcedonity usuwają żelazo. Braunsztyny (Filox, Defeman, Catalox), piroluzyty (Pyrolox), chalcedonity wzbogacane manganem (birm, G1), używane są do usuwania manganu. Gdy nie ma możliwości napowietrzenia wody, zastosowanie znajdują zeolity manganowe, jak: Manganese Greensand, Greensand Plus, MTM, które mają zdolność ładowania się tlenem poprzez regenerację chemiczną nadmanganianem potasu lub podchlorynem sodu. Usuwanie z wody żelaza i manganu wymaga odpowiedniego odczynu pH w zakresie do przy czym żelazo jest najlepiej usuwalne przy pH zaś mangan przy pH Do stabilizacji odczynu używane są złoża zawierające dolomit naturalny lub prażony (Klarsanit, Bewaclean, Macclean, Hydrocleanit, Aquacleanit), a także tlenki magnezu (Corosex) lub węglan wapnia (Calcite). Przy wysokiej utlenialności i barwie można się spodziewać obecności w wodzie kwasów humusowych i wtedy konieczna jest wstępna koagulacja związkami glinu (chlorosiarczany). Amoniak usuwany jest przez regenerowane solą zeolity naturalne (nitrolite) lub półsyntetyczne (Crystal-Right). Twardość wody usuwa się na drodze wymiany jonowej, za pomocą zmiękczaczy jonitowych z użyciem kationitu silnie kwaśnego w cyklu sodowym. Podobnie, ale używając anionitu w cyklu chlorkowym, można usunąć azotany. Właściwy dobór zależy także od określenia dobowego i minutowego zużycia wody. Z reguły dla domów jednorodzinnych i mieszkań wystarczające są filtry o wydajności 30-50 dm3/min i 1-2m3 na dobę. Konkretnego wyboru dokonujemy, stosując dla mniejszych obiektów współczynnik jednoczesności Qmin= (Σqi x ni)/√(n-1), gdzie qi to wydajność minutowa i-tego przyboru, ni ilość takich przyborów, zaś n to liczba wszystkich przyborów. Dla większych obiektów używa się współczynników nierównomierności. Wydajność filtrów zależy od straty ciśnienia, która jest proporcjonalna do kwadratu wydajności. Oznacza to, że jeśli przy stracie 0,7 bar dany filtr osiąga wydajność 20 dm3/min (1,2 m3/h), to ten sam filtr, przy przepływie dwukrotnie większym (40 dm3/min), spowoduje stratę ciśnienia czterokrotnie większą (2,8 bar). Zwykle dopuszczalna strata ciśnienia na układzie filtracyjnym nie powinna być większa niż 1 bar. Przeczytaj Może cię zainteresować Dowiedz się więcej + Pokaż więcej Dość powszechnie funkcjonuje kilka mitów, z którymi chciałbym się tu rozprawić. Odżelazianie i odmanganianie można załatwić jednym aparatem. Tak, ale tylko w przypadku gdy manganu jest tylko niewiele mniej niż żelaza, a żelaza nie więcej niż 1,5 mg/dm3 i to tylko wtedy, gdy odczyn jest w granicach W pozostałych przypadkach trzeba stosować dwa aparaty w szeregu, pamiętając, aby pierwszy - odżelaziacz był wystarczająco duży, by mógł wypłukać odmanganiacz. Zmiękczacz jonitowy usuwa także żelazo i mangan. To prawda, ale do czasu - jonit usuwa metale ciężkie lecz zatruwa się nimi i po pewnym czasie przestaje zmiękczać wodę. Gdy woda brzydko pachnie - filtr węglowy i po kłopocie. Tak, ale tylko wtedy gdy woda jest chlorowana. Na węglu rozmnażają się bakterie! Filtrów węglowych nie powinno się stosować na wodzie z własnej studni. Jak są bakterie to lampa UV jest dobra na wszystko. Tak, ale tylko wtedy, gdy woda mineralnie jest czysta i pod warunkiem zastosowania przed lampą filtru przeciwsedymentowego klasy przynajmniej nominalnej i dokładności 5 mikr. Twardość i azotany można usuwać w jednym urządzeniu, mieszając kationit z anionitem. Tak, ale pod warunkiem że w wodzie jest nie więcej niż 30 mg siarczanów/dm3, jeśli jest więcej złoże sklei się i skamienieje, bowiem produktem takiej wymiany jonowej jest gips. Jak filtr usuwa żelazo, a nie usuwa manganu, to trzeba podnieść odczyn, dozując ług lub sodę. Tak, ale trzeba pamiętać, że gdy naruszamy naturalną równowagę wodorowęglanową to powodujemy wytrącanie się kamienia - efekt posklejane i skamieniałe złoże. Najczęstszą przyczyną upośledzenia procesu odmanganiania jest zbyt duża zawartość żelaza, amoniaku lub niedostatek tlenu. Gdy mamy hydrofor przeponowy, żelazo, mangan, wysoką utlenialność to jedynym wyjściem jest zastosowanie nieco większego filtru z Greensandem. Tak, ale na krótko, bo większy filtr też się zatka, tyle, że po trochę dłuższym czasie. Jak wyżej wspomniałem, usuwanie żelaza i manganu jednocześnie, gdy jest dużo żelaza w ogóle nie jest możliwe, a jeśli już to ze stałym bardzo precyzyjnym dozowaniem KMnO4, co w warunkach domowych jest trudne i kosztowne. Poza tym przy wysokiej utlenialności stosowanie zeolitów manganowych nie jest wskazane, gdyż mają one wtedy tendencję do sklejania się. Wreszcie drobny inżektor głowicy, który służy do pobierania roztworu regenerującego bardzo często zatyka się osadami żelaza i przestaje działać. W rezultacie filtr nie jest prawidłowo regenerowany i ulega uszkodzeniu. Niektórzy instalatorzy proponują zastosowanie włókninowego lub siatkowego filtra ochronnego przed urządzeniem, aby zapobiec zatykaniu się inżektora. Nic z tego. Wskutek dużej ilości żelaza filtr zatka się bardzo szybko i zostanie wymontowany (wyjęty wkład). Rozwiązanie to stosuje się jednak (i polecam) w przypadku ochrony zmiękczaczy - pamiętamy, że nie służą one do odżelaziania ani do odmanganiania wody, a więc pracują na wodzie w miarę czystej. Co zatem robić? Niestety, jeśli przeanalizuje się wszystkie koszty okazuje się, że w takim przypadku lepiej zdecydować się na wymontowanie hydrofora przeponowego i zastosowanie tradycyjnego układu z otwartą poduszką i zwężką napowietrzającą (ewentualnie można zamontować odzyskany zbiornik przeponowy za układem filtracyjnym jako kompensator poborów szczytowych i tym sposobem zmniejszyć wielkość filtrów odżelaziających). Odwrócona osmoza to najlepszy filtr. Tak, ale to filtr do czystej wody i to filtr usuwający z wody wszystko, także niezbędne organizmowi sole mineralne. Można zastosować mineralizację wtórną i po kłopocie, a przecież odwrócona osmoza usuwa także mikrobiologię - odpowiada zręczny sprzedawca. To prawda, ale tylko częściowa. Urządzenie popularnie zwane odwróconą osmozą to zespół filtrów wstępnych, filtr membranowy i bocznikowy zbiornik na permeat, w którym woda zalega tygodniami - idealne miejsce dla infekcji! A więc jeśli już to tylko z lampą UV. Domowe urządzenia z odwróconą osmozą zaprojektowane są do poprawy jakości wody wodociągowej, stabilizowanej chlorem. Do własnej studni - nie polecam. Najważniejsza jest woda do picia, z resztą jakoś sobie poradzę. Tak, woda do picia jest bardzo ważna, ale używamy jej mało (2-5 dm3 na osobę w ciągu doby), podczas gdy na inne cele (mycie, pranie) zużywa się dziennie 100-200 dm3. Trzeba przy tym pamiętać, iż wiele toksycznych substancji (np. azotany, chlorometany, niektóre bakterie) potrafią przenikać także przez skórę. Wreszcie pranie z użyciem wody zażelazionej lub zamanganionej to porażka - bielizna już po jednym praniu praktycznie do wyrzucenia. Najlepsze są drogie filtry (albo, jak kto woli, tanie filtry). Ani drogie, ani tanie - tylko odpowiednie. Ale przecież nie wiem, jakie są odpowiednie, więc na wszelki wypadek założę większe niż potrzeba i w ogóle zamontuję filtry na wszystko, bo przecież od przybytku głowa nie boli. Głowa może i nie, ale kieszeń na pewno. Im więcej urządzeń tym większe koszty eksploatacyjne i większe prawdopodobieństwo awarii. Jeśli filtry będą za duże to ich regeneracja za rzadko (zalecam nie rzadziej niż 2 razy na tydzień) i wtedy większa podatność na zakażenia mikrobiologiczne. Pamiętajmy, że w domu nie kontrolujemy zbyt często mikrobiologicznej jakości wody i dlatego musimy bardziej ufać urządzeniom niż w przemyśle, gdzie wodę bada się regularnie lub nawet monitoruje on-line. Dlatego najważniejszy jest trafny dobór technologii uzdatniania oraz wielkości urządzeń, stosownie do jakości wody w naszej studni i naszych potrzeb zużycia dobowego i minutowego. Im więcej szczegółowych informacji przekażemy specjaliście, którego zapytamy o właściwe rozwiązanie, tym większa szansa, że będzie ono trafne. Należy przy tym nadmienić, iż podając wyniki analizy wody, trzeba podać wszystkie parametry, także te, których stężenie nie przekracza dopuszczalnych wartości, bowiem mogą one wpływać na sprawność danej technologii uzdatniania. Uzdatnianie wody niestety nie jest rzeczą łatwą, gdyż wymaga wiedzy z wielu dziedzin, jak: chemia, fizyka, mechanika cieczy, mikrobiologia, elektrotechnika i automatyka. Na rynku funkcjonuje bardzo wiele firm oferujących różne urządzenia, lecz bardzo często sprzedający je ludzie upatrują w swej działalności jedynie źródła dochodów, nie podejrzewając nawet, z jak skomplikowanymi procesami mają do czynienia. Lepiej więc wybrać droższe rozwiązanie oferowane przez doświadczoną firmę niż z pozoru prostsze i tańsze oferowane przez ignoranta, choćby zarzekał się, że ma najlepszy sprzęt na świecie i daje wszelkie gwarancje (spróbuj je potem wyegzekwować!). Paweł Polak Kierownik Działu Filtracji Przemysłowej SECURA BC fot. L. Jampolska
Bardzo rzadko podaje się wodę z kranu w Rzymie, nawet jeśli woda z kranu jest Bezpieczna do picia. Należy oczekiwać, aby zapłacić około €2, gdy zamówisz dużą butelkę wody do stołu. Butelka jest zwykle szklana i zostawiasz ją po zakończeniu posiłku. Jest to po prostu część kosztów jedzenia w Rzymie.
Nie muszę chyba pisać jak ważną kwestią jest przyjmowanie odpowiedniej jakości wody do picia. To akurat każdy z nas wie. Dobra woda jest lekarstwem samym w sobie. Celem tego postu nie jest jednak dywagowanie na tematy z rodzaju „dobra woda zdrowia doda”. Znajdziesz tutaj raczej krótki review dotyczący stosowania różnych wód pitnych. 1. Woda destylowana Unikaj wody destylowanej jako źródła wody pitnej. Nigdy nie wybrałabym jej jako takiej do picia. Woda destylowana to „martwa woda”, tj. pozbawiona wszelkich minerałów, odpowiedniej struktury i bez życiowej energii (prany). Zanim zdecydujesz się na picie wody destylowanej, przetraw kilka faktów: Woda destylowana bardzo często wcale nią nie jest! Przede wszystkim woda destylowana nie jest wodą filtrowaną, co można znaleźć na wielu nalepkach. Woda destylowana to woda gotowana, odparowana i ponownie skoncentrowana do postaci ciekłej. Dopiero prawidłowy proces destylacji zapewnia jakość jakiej szukamy. Woda destylowana ma właściwości kwasotwórcze. Co prawda jej pH wynosi aż 7, co wskazywałoby na odczyn raczej zasadowy, ale sam prawidłowy odczyn nie wystarczy, aby wodę nazwać alkaliczną. Do tego potrzeba jeszcze zdolności buforujących (czyli wodorowęglanów), a woda destylowana nie posiada właściwości do buforowania. W efekcie jej picie powoduje zakwaszanie organizmu. Woda destylowana wręcz dodatkowo wypłukuje z organizmu wodorowęglany, co w dłuższej perspektywie powoduje metaboliczną kwasicę. Wbrew powszechnej opinii, woda destylowana nie wypłukuje natomiast minerałów. Niektórzy dodają wodę destylowaną do leków, aby polepszyć ich absorbcję. To nie działa moim zdaniem. Prowadzi to od mniejszego stężenia leku w wodzie destylowanej do większego stężenia krwi. Tworzy się błędne koło, bo większe stężenie krwi obniża absorbcję leku. Do takich celów, według TMC (Tradycyjnej Medycyny Chińskiej) najlepiej dodać szczyptę dobrej jakości soli. O wyborze dobrej soli więcej przeczytasz tutaj. Picie wody destylowanej dłużej niż 3 dni jest niewskazane! Co jednak ciekawe.. woda destylowana detoksykuje cały organizm, usuwa wolne rodniki i metale ciężkie. Może być w związku z tym używana jedynie w bardzo krótkich okresach (1 – 2 dni): w celu leczenia alergii, kiedy to toksyczne alergeny są nieznane kiedy woda pitna jest niepewnego pochodzenia kiedy zachodzi konieczność usunięcia nadmiaru niekorzystnych substancji (detoks) Na cele detoksykacyjne wybrałabym jednak inne, bardziej racjonalne metody, np: woda utleniona chlorella boraks płyn lugola molibden Woda destylowana za to świetnie nadaje się do sporządzania wszelkich mikstur medycznych. W związku z tym, że jest to woda „martwa”, tj. oczyszczona ze wszelkich substancji, nie wejdzie też w niepożądane reakcje z substancjami aktywnymi. 2. Woda demineralizowana Unikaj wody demineralizowanej jako wody pitnej. Woda demineralizowana to „martwa woda”, a w porównaniu do wody destylowanej jest jeszcze dodatkowo zanieczyszczona. Nie nadaje się też w związku z tym na sporządzanie medykamentów. 3. Woda gotowana Gotowana woda nie jest dobrym źródłem wody pitnej. Co prawda nie da się zaprzeczyć, że: wrzątek rzeczywiście zabija wszelkie bakterie taka woda ma dość wysokie pH, ok 7 Ale to było by na tyle. A poza tym: gotując wodę np. w aluminiowym, czy metalowym dzbanku robisz sobie codzienny koktajl z metali ciężkich. Najlepszy do gotowania wydaje się być szklany czajnik lub garnek ze stali nierdzewnej. Tanim i dobrym sposobem usuwania fluorków i innych niepożądanych związków jest też dodawanie aktywowanego węgla podczas gotowania. podczas przegotowywania wody szkodliwe związki chloru tylko nasilają swe działanie, przechodząc w trichlorometan (chloroform) – silną substancją kancerogenną gotując wodę zwiększasz też stężenie różnych substancji chemicznych poprzez jej odparowywanie, takich jak dioksyny, czy fluor pijąc długotrwale wodę gotowaną możesz nabawić się leukocytozy 4. Woda alkaliczna Kwestia kupnej wody alkalicznej jest dość niepewna. Dlaczego? Poszukiwany wskaźnik takiej wody to pH sięgające pH wód sklepowych, czy wody kranowej wynosi 7. Za walorem pH stoi optymalna ilość wodorowęglanów. Zatem *właściwości lecznicze takiej wody zależą głównie od tego ile zawiera ona wodorowęglanów. Dobry wybór wody alkalicznej w dużej mierze sprowadza się do źródła, z którego ją kupujemy. Powstaje zatem niewiadoma i pytanie za co właściwie płacimy? Niestety nie każda woda alkaliczna jest nią w istocie. Niektóre marki sprzedają bubel o nazwie woda alkaliczna z pH równym 6! Takie pH może nie tylko nie poprawić zdrowia, ale wręcz je pogorszyć! Nie ma nic prostszego jak zrobić własną wodę alkaliczną w domu i to niewielkim kosztem. Wystarczą zaledwie 3 – 5 g dobrej jakości sody dodane do litra wody pitnej, żeby osiągnąć odpowiednie walory lecznicze. UWAGA: Wody alkalicznej pijemy tylko doraźnie, pomiędzy posiłkami! Woda wysoko alkaliczna nie może stać się głównym źródłem wody na codzień. 5. Woda mineralna butelkowana Teoretycznie najlepszym wyborem sklepowym jest woda mineralna i to w szklanej butelce Jednak tylko teoretycznie.. Eksperymenty wzrostu kiełków fasoli wykazały, że jest nawet lepsza od wody energetyzowanej, czy magnetycznej. Ale.. Według mnie żadna woda sklepowa w plastikowej butelce nie nadaje się do picia ze względu na obecność rozpuszczalników. Każdy napój sklepowy w plastikowej butelce jest obarczony rozpuszczalnikami (solwentami), którymi czyści się przed rozlaniem butelki. Najgorszym z nich jest alkohol propylowy, a ten właśnie obecny jest w wodach sklepowych. Rozpuszczalniki uważane są za największe zagrożenie zawarte w żywności. Nie są one metabolizowane przez nasz organizm i drastycznie wpływają na zdrowie. ponadto woda w plastikowej butelce to plastik, czyli groźny bisfenol A. w praktyce ma bardzo różny odczyn pH, co z jednej strony może pomóc, z drugiej zaszkodzić jak każda woda sklepowa jest to woda stojąca, a takiej raczej nie preferujemy bywają różne wody mineralne. Wszystko zależy od zawartych w niej minerałów, soli mineralnych i niemineralnych, substancji aktywnych biologicznie. Woda mineralna może też zawierać dwutlenek węgla i być naładowana różnymi polami (np. elektromagnetycznym) woda mineralna może zarówno pomóc jak i zaszkodzić. Każda ma swoje przeznaczenie i przeciwskazania. Każdy z nas jest inny i posiada inne braki minerałów w organizmie. Nie ma jednego wzorca uzupełnienia niedoborów dla każdego. Nie można bezmyślnie stosować wody mineralnej jak popadnie. A co ze wskaźnikiem ORP wód butelkowanych? Waha się on pomiędzy 50 a 200 mV, czyli dobrze nie jest.. jest bardzo źle! Ponadto uważam, że minerały dobrane w takiej wodzie nie do końca się wchłaniają. Są sztucznym wytworem człowieka (coś jak płatki śniadaniowe z “witaminami”, czy multiwitaminy) W ogóle uważam, że głównym źródłem minerałów powinny być warzywa i owoce, a nie woda Jeśli już kupować wodę mineralną w sklepie, to ze szkła przede wszystkim (bez BPA). Jeśli nie ma szkła, to Muszyna, czy Piwniczanka wydają się być najlepszym plastikowym wyborem. UWAGA: Wiem, że opinie w tym temacie są bardzo podzielone, ale moim zdaniem woda mineralna nie powinna stać się Twoim stałym źródłem wody pitnej na codzień. Stosuj ją okresowo. Najbardziej polecana będzie w zimie. Osobiście nie kupuję żadnych plastikowych wód sklepowych z uwagi na rozpuszczalniki i bisfenol A (zawarty w plastiku), których z reguły staram się unikać. 6. Woda tlenowa Woda tlenowa to taka, która ma odpowiedni wskaźnik ORP. O tym wskaźniku więcej tutaj i tutaj. Przyjrzyjmy się bliżej wskaźnikowi ORP w butelkowanej wodzie tlenowej: w pierwszej minucie po otwarciu takiej wody wskaźnik ORP wynosi minus 400 mV w przeciągu 5 minut wynosi już minus 200 mV w przeciągu 10 minut spada do minus 150 mV .. i spada tak dalej.. Wnioski? Trzeba ją wypić w przeciągu 10 minut. Inaczej pieniądze wydajesz w błoto. Osobiście, nie jestem fanką kupowania wody tlenowej. Nie widzę w tym zupełnie sensu. Nic nie poradzę na to, że jej cena po prostu mnie rozbawia do łez. Koszt przykładowo wody OXY sięga nawet 10zł za litra! Wiadomo, że tlen, a konkretnie wodór, ma bardzo krótkotrwałe właściwości i szybko rozkłada się w wodzie. Woda tlenowa powinna być więc szybko wypita. Producenci zapewne przed zamknięciem buzują taką wodę (w wyniku czego tworzy się naturalny nadtlenek wodoru) lub dodają do niej gazu tlenowego. Świetny biznes na zarabianie pieniędzy.. Dodatkowo, jak każda woda butelkowana, czy inny napój sklepowy, obarczona jest rozpuszczalnikami (solwentami), o których pisałam już wyżej – przy wodzie butelkowej. UWAGA: Moim zdaniem woda tlenowa nie powinna stać się Twoim głównym źródłem wody pitnej na codzień. Stosujemy ją doraźnie. 7. Woda tlenowa, woda utleniona, a woda ozonowana Wydawałoby się, że woda tlenowa to właściwie to samo co woda utleniona. Tak jednak nie jest. I chociaż ich właściwości zdrowotne finalnie są podobne, to jednak metoda działania jest inna. W kontekście tlenu, istnieją tak naprawdę dwie różne metody detoksykacji organizmu. Żeby dobrze zrozumieć te zagadnienia, trzeba rozróżniać: Terapie oksydacyjne tlen ozon nadtlenek wodoru (woda utleniona) Terapie redukcyjne woda z aktywnym wodorem (alkalizery, jonizatory, ozonatory itp.) gaz wodorowy reduktory chemiczne do uzyskania odpowiedniego ORP Kupna woda tlenowa zalicza się zatem do terapii redukcyjnych. Czy jednak stosujesz terapie oksydacyjne, czy redukcyjne, uzyskujesz ten sam efekt – detoks organizmu. Czy dodajesz więc do wody tlenu, nadtlenku wodoru, czy ozonujesz ją za pomocą ozonatora, jest to za każdym razem inny proces, ale ten sam rezultat. Ponadto, jak już wspomniałam, woda tlenowa to taka, która ma właściwe ORP. W tym temacie panuje niemałe zamieszanie. Wydawałoby się oczywiste, że dodanie do wody np. wody utlenionej zapewni jej prawidłowy wskaźnik ORP, a tak niestety nie jest. Stosując terapie oksydacyjne, owszem, dotlenisz swoją wodę i uzyskasz podobne efekty detoksykacyjne, jak w przypadku terapii redukcyjnych, ale nie uzyskasz prawidłowego ORP. Do tego potrzeba jeszcze wodorowęglanów i witaminy C. Dopiero one nadadzą wodzie właściwości alkaliczne i antyoksydacyjne, o które chodzi w ORP. Woda utleniona sama w sobie jest oksydantem. Oczywiście jej właściwości zdrowotne są bezdyskusyjne, o czym więcej tutaj, ale chcąc nadać jej dodatkowo właściwe ORP musisz zmieszać ją np. z sodą oczyszczoną. Więcej o wskaźniku ORP tutaj. W tym temacie mamy więc moim zdaniem do czynienia z nieprawidłową zbieżnością nazw, gdyż woda z odpowiednim wskaźikiem ORP bardziej kojarzy mi się z wodą alkaliczną niż tlenową. UWAGA: Moim zdaniem woda utleniona nie powinna stać się Twoim głównym źródłem wody pitnej na codzień. Stosujemy ją doraźnie, w celach leczniczych. 8. Woda jonizowana Zainteresowanie jonizatorami domowego użytku rozpoczęło się w Japonii, potem w Korei Południowej. Dzięki japońskim naukowcom uzyskano wiele cennych danych. Potwierdziły je w latach ’90 również badania amerykańskich instytutów naukowych. Woda jonizowana: posiada wysoki zasadowy odczyn pH sięgający 9 jest nietoksyczna przynosi ulgę w przypadku wielu schorzeń podeszłego wieku Alkaliczna woda zjonizowana pojawia się w płynie mózgowym w ciągu 1 minuty od jej spożycia. To wszystko prawda, ale.. Badania europejskie wskazują na to, że walory zjonizowanej wody zależą głównie od jej poziomu pH i zawartości minerałów. Zbyt wysokie pH również nie jest wskazane dla organizmu, a zawartość minerałów w takiej wodzie ma tendencję to zachwianego balansu w kierunku lewej strony tabeli okresowej pierwiastków. Tendencja ta idzie w stronę magnezu, wapnia i boru. Dostarczanie magnezu i boru wraz wodą brzmi całkiem optymistycznie. Są to pierwiastki, których zdecydowanie nam dziś brakuje. Gorzej sprawa wygląda z wapniem. Wbrew opinii mediów „mainstrimowych” wapnia należy raczej się wystrzegać, niż spożywać w nadmiarze. Więcej tutaj na ten temat. Należy mieć świadomość, że: Kupne wody jonizowane potrafią mieć różne współczynniki pH, nie zawsze równe 9. Jak każde też wody butelkowane, obarczone są solwentami. Jeśli chcesz pić wodę zjonizowaną, na pewno lepszym wyborem będzie zakup odpowiedniego jonizatora. UWAGA: Moim zdaniem woda utleniona nie powinna stać się Twoim głównym źródłem wody pitnej na codzień. Stosujemy ją doraźnie, w celach leczniczych. 9. Woda gazowana Wiele skrajnych opinii dotyczy wody gazowanej. Jedni uważają, że woda gazowana to samo zło, inni wręcz przeciwnie. Gdzie leży prawda? Jak zwykle gdzieś pośrodku :) Niektórzy mówią, że nie mogą napoić się wodą niegazowaną. Ta opinia im się zmienia, gdy zaczynają używać wody z solą. O co chodzi? Istnieją francuskie badania przeprowadzone na ludziach na temat przyjmowania wody gazowanej i niegazowanej. Badania pokazały, że grupa ludzi pijących wodę gazowaną po 3 miesiącach miała lepsze parametry krwi i lepiej też ogólnie się czuła, niż grupa przyjmująca wodę niegazowaną. Pozytywny efekt wody gazowanej sprowadza się do zawartego w niej dwutlenku węgla, który w inych badaniach wykazał, że woda gazowana: zmniejsza dyspepsję zmniejsza zaparcia (szczególnie w podeszłym wieku) zmniejsza uczucie sytości opróżnia pęcherzyki żółciowe zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych u kobiet po menopauzie (gazowana z sodem) Namiary do badań podałam w źródłach. UWAGA: Moim zdaniem woda gazowana nie powinna stać się Twoim głównym źródłem wody pitnej na codzień. Stosujemy ją doraźnie lub w celach leczniczych. 10. Woda kranowa W przypadku wody kranowej powstaje wiele niedopowiedzeń. Mówi się, że dzisiejsza kranówka nadaje się do picia, bo ma jedynie szczątkowe ilości chloru i fluoru. To prawda, że jej jakość znacznie się poprawiła w ostatnich latach pod tym względem. Warszawska kranówka jest już naprawdę na dobrym poziomie jakościowym. Nie wszyscy jednak mieszkamy w Warszawie.. Ale czy to wystarcza, aby uznać, nawet warszawską kranówkę za 100% bezpieczną i żeby bezkarnie pić ją hektolitrami? Sam zdecyduj biorąc pod lupę parę faktów: Pamiętaj, że taka woda badana jest zawsze na „wejściu”, w oczyszczalni. Potem musi przemierzyć jeszcze kilometry drogi, aby dotrzeć do naszego kranu. Co to oznacza w praktyce? Wyobraź sobie drogę przez stare, zardzewiałe, ołowiane rury, które bardzo często są jeszcze azbestowe! I chociaż wodociągi dbają o to, aby nie zanieczyszczać wody ołowiem, wiele zależy też od instalacji doprowadzającej ją do mieszkania. Powstaje nagle większy problem od obecności chloru i fluoru, na co nacisk kładą masowe media. Tym problemem są metale ciężkie! Z kolei nowe rury wyłożone są plastikiem zawierającym polichlorowane bifenole (więcej tutaj), które również szkodzą zdrowiu. Mam nadzieję, że wystarczająco przekonałam Cię do używania filtrów do wody. Taką kranówkę warto jednak “obrobić” przed wypiciem. Podstawowa “obróbka” codzinnej wody do picia: filtr węglowy sól dobrej jakości topienie wody (woda strukturalna) – super energia! Z serii “Bez komentarza..” – Warszawski Ratusz zamawia prawie 10 tysięcy butli oraz dystrybutory Dla chętnych artykuł: “W ratuszu piją tylko kranówkę? Warszawa zamawia prawie 10 tysięcy butli oraz dystrybutory” oraz link do ratuszowego przetargu. 11. Woda z niepewnego źródła Jeśli nie masz innego wyboru i musisz użyć wody do picia niepewnego pochodzenia, wystarczy, że wlejesz do litra wody łyżeczkę 3% wody utlenionej (nie aptecznej!). Uczyni to wodę całkowicie sterylną. Po paru minutach woda będzie zdatna do picia. Nadtlenek wodoru zredukuje i usunie wszelkie mikroby i żyjątka zawarte w tej wodzie. Taką wodę trzeba jednak wypić od razu. Nadtlenek wodoru szybko się rozkłada. Podobnie możesz potraktować warzywa i owoce w krajach egzotycznych, które wiadomo, że myte są tamtejszą wodą, na którą my, Europejczycy nie jesteśmy uodpornieni. Przemyj lub spryskaj warzywa wodą utlenioną. To która woda w końcu jest najlepsza? Czytając powyższe można się tylko załamać :) Wygląda na to, że nie ma wyboru idealnego? Z wód sklepowych na pewno najlepszym wyborem będzie woda w szklanej butelce - nie będzie miała PBA, jednak to wybór nie tani. W ostateczności gdy nie ma szkła, woda z plastiku - mineralna (np. Muszyna, Piwniczanka). Wygląda na to, że gazowana woda jest też dobrym wyborem doraźnym przy problemach gastrycznych. Dobrą opcją na wodę pitną wydaje się być jonizowanie wody (ale nie zakup gotowej!). Opcja tylko doraźna! Codziennym dobrym wyborem będzie po prostu „kranówka”, ale poddana lekkiemu „tuningowi. Przede wszystkim przefiltrowana, najlepiej strukturalna (topiona) i z dodatkiem dobrej jakości soli. Ponadto sól to genialny sposób na nawodnienie organizmu. Dlaczego kranówka? Bo jest to woda z ciągłego obiegu, czyli nie stojąca, a to istotne. Jak tylko pojawi się w niej jakiś patogen, kran w filtrach zakręcają. Ciągły obieg nie pozwala na nagromadzanie się zbyt wielu bakterii i nadaje wodzie strukturę. We wzburzonej wodzie dodatkowo wytwarza się naturalny nadtlenek wodoru, czyli potocznie mówiąc – woda utleniona. Więcej informacji jak uzdatnić „kranówkę” (nadać jej strukturę), znajdziesz tutaj. Seria artykułów: Chcesz „zmierzyć” swój stan zdrowia? Zapoznaj się ze wskaźnikiem ORP Woda jako, zapomniane przez lekarza, lekarstwo samo w sobie Skok na głęboką wodę, czyli jakie cechy powinna mieć dobrej jakości woda pitna? Przegląd wód pitnych – mój punkt widzenia Poddajemy „kranówkę” tuningowi, czyli 11 wskazówek jak odpowiednio potraktować wodę z kranu. Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6 Iwan Nieumywakin – Woda utleniona na straży zdrowia, 2008 Parhatsathid Napatalung with Bill Thompson – pH Balanced for Life: The Easiest Way to Alkalize, 2012 Andreas Moritz – Vademecum Naturalnego Zdrowia, 2006 Nalewamy wodę do ¾ butelki zakręcamy i wstrząsamy intensywnie, tę operację powtarzamy przynajmniej dwukrotnie, a następnie napełniamy butelkę do pełna z meniskiem i zakręcamy. Przy poborze próbki ważne jest, aby napełniać butelkę laminarnym strumieniem wody. W przypadku wykonywania mikrobiologicznego badania wody próbkę Producenci oferują limitowane butelki, sławy (głównie) ze świata mody, projektują oryginalne opakowania. Jean Paul Gaultier czy Christian Lacroix projektowali dla francuskiej marki Evian, a Karim Rashid dla japońskiej Finé. Butelki kosztują od 15 zł do uwaga 200 000 PLN. Sprawdzamy 10 najdroższych butelkowanych wód na świecie. #10. Fine Pochodząca z Japonii woda wydobywana jest od ponad 1000 lat ze źródła usytuowanego 600 metrów poniżej pasma wulkanicznego. 750 ml butelka bogata w składniki mineralne i wolna od wszelakich zanieczyszczeń kosztuje $5. #9. Tasmanian Rain To nic innego jak butelkowana woda deszczowa. Tasmania to najmniejszy stan w Australii szczycący się białymi plażami, wspaniałymi górskimi widokami, licznymi rzekami i jeziorami polodowcowymi. Ponadto według Światowej Organizacji Meteorologicznej Tasmania ma również najczystsze powietrze na świecie. Dzięki specjalnie zaprojektowanemu procesowi produkcyjnemu, woda która spada na ziemie nie ma styczności z gruntem, przez co wolna jest od zanieczyszczeń, związków chemicznych i jest 10 razy czystsza niż tradycyjna woda. ($5/750ml) #8. Lauquen Artes Mineral Water Laquen to jedna z wiodących marek na rynku wód premium. Pochodzi z warstwy znajdującej się na głębokości 1500 metrów, w odległej części Andów. Wodę można kupić tylko w najlepszych hotelach, restauracjach i winiarniach. ($6/750ml) #7. AquaDeco Woda pochodzi z „dziewiczych i nietkniętych” źródeł w Kanadzie. Niegazowana, dostępna w 750 ml – podobno najczystsza na świecie.. ($12/750ml) #6. 10 Thousand BC Woda wydobywana z lodowca, który powstał 10 000 lat przed naszą erą. Koszt? „Zaledwie” 14$ za 750ml. ($14/750ml) #5. Veen Jakiś czas temu firma Veen wygrała prestiżową nagrodę dla najlepszego opakowania wody na „Bottled Water World Awards” i była preferowaną wodą na wielu ważnych wydarzeniach na świecie. Obecnie można ją kupić w 7 krajach Europy w cenie $23 za 750ml. ($23/750ml) #4. Bling H2O Woda Bling H2O produkowana jest w amerykańskim Tennesee. Opakowanie ozdobiono kryształami Swarovskiego. Początkowo mogli kupić tylko wybrani aktorzy i sportowcy. Można kupić butelkę bez kryształów (na zdjęciu), w cenie $40/750ml ale po co ;)? ($40/750ml) #3. Fillico Woda Fillico produkowana jest w Osace przez japońską firmę specjalizującą się w dobrach luksusowych. Każdy flakon przyzdabiany jest kryształkami Swarovskiego, oraz miniaturową kryształową koroną. ($219/750ml) #2. Kona Nigari Pochodzącej z wód otaczających Hawaje wodzie Kona Nigari przypisuje się właściwości zdrowotne, takie jak: zwalczanie stresu i wspomaganie odchudzania. Butelka kosztuje $402 (750ml). Dlaczego tak drogo? Wzbogaca się ją minerałami wydobywanymi z dna morza wokół Hawajów. ($402/750ml) #1. „Acqua di Cristallo – Tributo a Modigliani”. Oto absolutny numer 1 na naszej liście – „Acqua di Cristallo – Tributo a Modigliani”. Butelka tej wody (1250ml) sprzedana została za 60 000$ (+- 200 000 PLN). Oczywiście butelka powleczona 24-karatowym złotem miała decydujący wpływ na cenę. Zaprojektowana przez Fernando Altamirano opakowanie inspirowane było pracami włoskiego malarza i rzeźbiarza, Amedeo Modigliani’ego. Woda jaką umieszczono w tej stanowiącej małe dzieło sztuki butelce pochodziła z Francji, Fidżi oraz islandzkiego lodowca. Obecnie można kupić replikę za „jedyne” 3600$. ($60 000/1250ml) za Jaka powinna być zdrowa woda do picia? Czysta, ale nie wypłukana ze składników mineralnych. Taka może być zarówno woda kranowa, jak i ta z butelki. Jeśli chodzi o wody butelkowane, ważna jest świadomość istnienia różnego rodzaju wód i czytanie etykiet.

Jest to publikacja szczególnie ważna ze względu na kompleksowe podejście do zapewnienia konsumentom dostępności do bezpiecznej wody (stałe dostawy wody przystępnej cenowo i niestwarzającej zagrożenia dla zdrowia). Wytyczne są uznawane na całym świecie jako najbardziej wiarygodne informacje w sprawie jakości wody pitnej i często stanowią podstawę dla tworzenia krajowych przepisów ustawowych i wykonawczych. Nowe założenia obejmują zalecenia dotyczące: • wody pitnej, bezpieczeństwa, w tym minimalnych procedur specyficznych wartości orientacyjnych i jak powinny być stosowane; • mikrobiologicznych zagrożeń, które nadal są głównym problemem w krajach zarówno rozwijających się i rozwiniętych; • zmian klimatycznych, powodujących zmianę temperatury wody i opadów, silne i długotrwałych susz czy zwiększoną ilość powodzi i jej skutków dla jakości wody i niedoboru wody, uznając znaczenie zarządzania skutkami tych zjawisk jako część strategii zarządzania wodą; • zanieczyszczeń chemicznych w wodzie pitnej, w tym informacji na temat substancji chemicznych nie rozważanych wcześniej takich jak pestycydy; • kluczowych chemikaliów odpowiedzialnych za efekty zdrowotne poprzez picie wody, w tym arsenu, fluoru i ołowiu, a także takich jak azotan, selen, uranu oraz ubocznych produktów dezynfekcji. Z Wytycznymi powinni zapoznać się wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczą w złożonym procesie zaopatrywania konsumentów w wodę do picia lub ochronie zdrowia, a więc: • zarządzający wodociągami; • pracownicy samorządów gminnych odpowiedzialni za zaopatrzenie mieszkańców w wodę do picia; • inżynierowie projektujący i nadzorujący ujęcia, stacje uzdatniania wody, sieci i instalacje wodociągowe; • producenci materiałów i wyrobów, z którymi ma kontakt woda do picia; • wykonawcy wszelkiego rodzaju projektów związanych z wodą do picia; • studenci inżynierii środowiska, inżynierii sanitarnej oraz zdrowia publicznego, a także uczniowie odpowiednich techników i szkół zawodowych. Wytyczne zawierają najnowsze badania naukowe i po raz pierwszy zostały wzbogacone o szczegółowe dane na temat niepokojących zanieczyszczeń pojawiających się w wodzie pitnej. Mają kluczowe znaczenie w rozwiązywaniu powszechnych obaw dotyczących możliwego zagrożenia dla zdrowia człowieka, wynikających na przykład ze śladów leków wykrytych w wodzie pitnej. Zawierają setki ocen ryzyka w konkretnych zagrożeniach, których nośnikiem jest woda. Więcej

14. Kroki, które należy wykonać, aby uzyskać pełną analizę zdatności wody do picia w kraju. Aby uzyskać pełną analizę zdatności wody do picia w domu, należy wykonać szereg kluczowych kroków. Poniżej opisano szczegółowo kroki, które należy wykonać, aby zagwarantować wiarygodny i dokładny wynik: 1.

Tanie linie lotnicze sprzedają napoje i przekąski w samolotach nawet 3 razy drożej niż w sklepach, choć w niektórych przypadkach przebitka sięga nawet 1000 procent – czytamy w „Guardianie”. Jakie produkty są najdroższe i czego należy się wystrzegać? Brytyjczycy przebadali ceny w 6 tanich liniach lotniczych działających na Wyspach. Wynik nie jest zaskakujący – linie lotnicze zdzierają z pasażerów ile tylko mogą na posiłkach i napojach. Z zestawienia, w którym pod lupę brano takie linie jak easyJet, Flybe czy Monarch okazało się, że zdecydowanie najdroższe menu serwuje swoim klientom słynący z najtańszych biletów zdecydowanie najwięcej kasują za butelkę wody czy małą paczkę żelków – to 2,34 funta, czyli prawie 13 zł. Niewiele taniej – 1,96 funta kosztuje mała (250 ml) puszka coca-coli albo czekoladowy batonik – 1,56 cen w tanich liniach lotniczych. Źródło: Ryanaira nie są o wiele tańsi – Jet2 serwuje np. małą puszkę piwa w cenie 4,20 funta (23 zł), podczas gdy duże piwo kupowane w brytyjskim supermarkecie kosztuje mniej niż 1 tłumaczą się, że porównywanie ich do supermarketów jest błędem.„Nasze produkty serwujemy w podobnej jakości i cenach jak kawiarnie. Na przykład mały napój kosztuje u nas 1,80 funta, ale pasażer otrzymuje go w szklance z lodem. To poziom porównywalny do kawiarni, baru albo restauracji i dlatego naszych cen nie należy porównywać z supermarketami” – czytamy w komunikacie tekście „Guardiana” pojawia się też przedstawiciel Ryanair, który tłumaczy, że klienci nie muszą przecież kupować niczego na pokładzie, mogą sami wnosić swoje jedzenie na jednak tylko po części prawda, bo nie dotyczy np. napojów. W myśl unijnych przepisów przez bramki bezpieczeństwa nie można przenosić płynów (np. wody) w pojemnikach większych niż 100 ml. To zaś oznacza, że pasażerowie skazani są albo na samolot albo zakupy w lotniskowych sklepach, gdzie ceny kształtują się na podobnym poziomie, a często są nawet mimo negocjacji prowadzonych przez Komisję Europejską, która chce wprowadzić na wszystkich lotniskach maksymalną cenę 1 euro za 0,5-litrową butelkę wody nie wygląda, aby miało się to na razie jak jest w Polsce? LOT wyróżnia się na plusSprawdziliśmy, ile trzeba zapłacić za jedzenie i picie na pokładach najpopularniejszych przewoźników w Polsce. Tu też okazało się, że najdroższy jest Ryanair, gdzie za kawę, czekoladę lub herbatę trzeba zapłacić po 3 euro. Także 3 euro kosztuje mała woda, a gazowany napój w puszce kosztuje 2,5 euro (ale jest to puszka o pojemności 0,25 l., a nie standardowe 0,33).Drogie są też alkohole – małe piwo lub cydr kosztują 4,50 euro, za małe wino trzeba zapłacić 6 ma się sprawa z kanapkami – standardowa kanapka kosztuje 4,50 euro, za ciepłe panini z warzywami lub szynką i serem trzeba zapłacić o 1 euro więcej. Stosunkowo najdrożej wychodzi zakup w samolocie czekoladowych batonów – za Snickersa czy Twixa trzeba zapłacić aż 2 euro. Cennik Ryanaira można zobaczyć np. taniej jest w Wizzair. Herbata, kawa czy czekolada kosztują po 2 euro. Tyle samo trzeba zapłacić za półlitrową butelkę wody mineralnej lub mały napój w puszce. Małe piwo kosztuje 3 euro, a wino czy mała buteleczka czegoś mocniejszego – po 4 euro kosztuje też kanapka, np. bagietka z szynką i serem lub kurczakiem. Za małą paczkę chipsów trzeba zapłacić 3 euro, a za batonika – 1 euro. Menu Wizzaira można obejrzeć jak jest w LOT? Nasz narodowy przewoźnik od połowy 2013 r. zrezygnował z darmowych posiłków na pokładzie na krótkich i średnich trasach, tłumacząc to trudną sytuacją firmy i chęcią zwiększenia przychodów. Od tej pory za darmo na pokładzie LOT można otrzymać tylko wodę i batonika. Jednak z drugiej strony jedzenie i napoje w LOT są faktycznie tańsze niż w tanich tak, za kawę i herbatę na pokładzie zapłacimy 6 zł, za napoje i soki (w małych opakowaniach) po 5 zł. Z kolei mała puszka piwa lub cydr to koszt 8 zł, a wino – 10 niż w Wizzair są czekoladowe batony – po 6 zł, taniej zapłacimy za to za kanapki – bagietka z kurczakiem lub szynką i serem kosztuje 12 zł, a ciepły wrap z kurczakiem 15 zawsze jest druga strona medalu (i nie chodzi nawet o ceny biletów) – tanie linie oferują zestawy promocyjne, np. kupując batona z kawą czy napojem zapłacimy taniej. W LOT nie ma takiej możliwości.

Ocet jabłkowy może być stosowany np. w postaci płukanki, która dodatkowo pomaga usunąć z włosów nadbudowaną warstwę produktów m.in. do stylizacji oraz wpływa na rozluźnienie tych włosów, które się skołtuniły. Płukankę z octu jabłkowego można przygotować, mieszając go z wodą w stosunku 1:1 (jeżeli masz delikatną

Od lat szczecińscy radni zabiegają o uruchomienie dystrybutorów wody sieciowej - zwanych zwykle poidełkami lub pitnikami - dostosowanych do użytku zarówno przez mieszkańców, w tym niepełnosprawnych, jak i zwierząt. W bieżącym roku - za sprawą społeczników i miejskich aktywistów, a po części środkom ze Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego - powstały zaledwie trzy. Słabo jak na miasto o ambicjach metropolitarnych. „Woda, którą dostarczamy szczecinianom jest smaczna, czysta i zdrowa, gdyż spełnia wszelkie normy określone przez Ministra Zdrowia dla wody pitnej. Jej jakość badana jest kilkanaście razy dziennie, zaś sztab specjalistów całą dobę czuwa nad przebiegiem procesu produkcji i przesyłu. Szczecińska woda nie ustępuje jakością wodom butelkowanym" - zapewnia Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie. Nic dziwnego, że radni - ponad politycznymi podziałami - interpelacjami i zapytaniami skierowanymi do prezydenta Szczecina - starają się przekonać urzędników miasta do uruchamiania poidełek w „urzędach, szkołach i innych miejscach użytku publicznego oraz w takich punktach miasta, ... Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera Pozostało jeszcze 74% treści. Pełna treść artykułu dostępna w eKurierze z dnia 25-07-2022 Autor: Arleta Nalewajko Komentarze edek 2022-07-26 15:16:28 Lepiej zabetonujmy wszystko, jest za mało parkingów. Skandal, że nawet na płatnej plaży nie można podjechać autem do samego koca czy parawanu. Marek 2022-07-25 22:34:38 Bezdomni będą mogli sie napić w upale. Wspaniała inicjatywa, covid, grypa i malpia ospa swobodnie będą przenoszone przez poidełka chyba że z poidełek pić będzie można tylko przez maseczki Irena 2022-07-25 22:08:01 Ambicje metropolitalne by postawić poidełka. Miasta mają metro, kolejki linowe, porządne uczelnie, nowoczesne fabryki a tu poidełka. Sam zrób poidełko aktywisto od siedmiu boleści ze swoim genialnym metropolitalnym zacięciem Jechać PIS !! 2022-07-25 20:26:54 W Wiedniu dostępne od ponad 20 lat , ale wam PISiorom wszystko , co nie trafia do waszej zachłannej łapy przeszkadza , bo to zbytek prawda ?? Pitniki 2022-07-25 20:22:30 Zabolało? Ma boleć bo to prawda i z powodu nieudolności koalicji zarządzającej miastem Ankieta 2022-07-25 20:10:54 Trzeba po prostu zapytać mieszkańców Szczecina. 1. Czy chcesz takie poidełko i jesteś gotów płacić więcej za wodę? 2. Czy uważasz, że za poidełka powinni płacić pomysłodawcy poidełek? @@pitniki 2022-07-25 19:26:58 Powiedz to Krzystkowi i jego pomagierom z PO, Nowoczesnej, Bezpartyjnych i Zielonych Do Pitniki 2022-07-25 19:20:35 Ile płacą dzisiaj za wPIS 50-60 kopiejek ??:))) Daruj sobie :))) @Pitniki 2022-07-25 18:41:47 A ty wiesz, że komunikacja miejska się rozsypała, bo przez rządy pisdzielców wzrosły koszta (płace, paliwo, energia), a spadły dochody (pity, rozdzielanie funduszy po uważaniu czyli samorządom rządzonym przez pisdzielców). Są za to miliony na utrzymanie rodzin pisdzielców, miliony na kampanię wyborczą kulawego i pinokia dwa lata przed wyborami, na limuzyny na wożenie dup w/w, na wożenie klakierów Ja-ro-sław So-cha-czew po Polsce, miliony na przewały meblarskie w prokuraturach. A obywatele w... Pitniki 2022-07-25 17:50:27 Wiecie że komunikacja miejska rozsypała się już calkiem? A wy ciągle o pierdołach typu pitniki albo wędrujące drzewka. Ludzie nie przychodzą do pracy w ZDiTM co można było przewidzieć, bo za mala kasa. Za to milony na Fryderyki, elegiebety, naukę niemieckiego, sediny denkmale Wille Lentze śródmiejskie ogrody i opowieści o carycach itepe czy na spotkania z Komorowskim albo inne politykierskie inicjatywy . Mieszkańcy za to na szarym końcu
Woda alkaliczna to woda pitna z wysokim pH (potencjał wodoru). Przedział pH jest od 0 do 14, gdzie 0 oznacza maksymalną kwasowość wody (najniższe pH), a 14 całkowitą zasadowość (najwyższe pH). Mianem wody alkalicznej możemy nazwać wodę, której pH jest wyższe od 7,5 (chemicznie oczyszczona woda posiada około 7 pH).
Czas na kolejną porcję wiedzy. Tym razem napiszę trochę o nawodnieniu orgazmu. Ile i jak należy pić? Jak wyrobić nawyk picia wody? Moim zdaniem jedno z najważniejszych zagadnień. Bardzo często skupiamy się na żywieniu, suplementacji, kupujemy drogie kremy aby zapewnić sobie piękną skórę, a zaniedbujemy to co jest naprawdę ważne! Zapominamy o tym, że organizm i skórę nawadniamy przede wszystkim od środka. Nie wiem czy wiecie, ale woda jest najważniejszym składnikiem, który musimy sobie dostarczyć. W ciele młodego człowieka woda stanowi aż 70% składu ciała a z wiekiem ten poziom stosunkowo maleje nawet do 55% u osób w podeszłym wieku. Często jednak poziom wody w naszym organizmie jest zdecydowanie poniżej normy. Warto też pamiętać, że woda stanowi 22% kości, 75% mózgu, 75% mięśni i aż 98% krwi i jest niezbędna do prawidłowego ich funkcjonowania. Woda jest również rozpuszczalnikiem w naszym organizmie więc aby składniki odżywcze były dobrze przyswajalne to komórki muszą być dobrze nawodnione! Jeżeli chodzi o ważniejsze funkcje za jakie odpowiedzialna jest woda, mogę wymienić: wchłanianie i transport substancji z pożywienianawilżanie organizmu i zabezpieczanie przed starzeniemregulacja temperaturyusuwanie szkodliwych substancjirozpuszczalnik dla substancji odżywczych Osoby, które szczególnie narażone są na odwodnienie to małe dzieci, osoby starsze i osoby uprawiające sport. Trzeba pamiętać iż z podczas treningu z potem tracimy bardzo dużo wody. Czy to źle? Nie! Z potem usuwamy również szkodliwe substancje oraz chłodzimy swój organizm, zarówno podczas treningu jak i wysokich upałów. Należy jednak odpowiednio uzupełnić utracone płyny. Pić powinniśmy często i małymi porcjami aby woda została wchłonięta do komórek naszego ciała a nie przefiltrowana przez nerki, jednocześnie je obciążając. Niestety nie mając nawyku częstego picia wody sięgamy po nią wtedy kiedy chce nam się pić a prawda jest taka, że pragnienie jest już oznaką lekkiego odwodnienia. Czy wiecie, że? Utrata 2% masy ciała zmniejsza zmniejsza wydolność tlenową nawet do 10% i może spowalniać metabolizm oraz prowadzić do zaburzeń hormonalnych?4-5% odwodnienie zmniejsza naszą wydolność o 30%?7% odwodnienie powoduje zawroty głowy i nudności?11% może prowadzić do zgonu? Czy to jest ten moment w którym sięgasz po wodę? Mam nadzieję, że TAK! Zapotrzebowanie na wodę Tutaj istnieje kilka teorii i co specjalista to ma własną. Ja w swoim życiu stosuję najprostszą, czyli na każde spożyte 1000 kcal wypijam litr wody, po każdej wypitej szklance kawy, dodatkowy kubek i podczas każdego treningu ok 1-1,5 l. Dziennie wypijam ok 3-4l wody. Metod jest jednak wiele i każdy powinien wybrać swoją pamiętając o tym aby nie było to mniej niż 2 litry dziennie dla osoby nieaktywnej fizycznie, ilość ta rośnie wraz z temperaturą otoczenia i wraz ze wzrostem aktywności fizycznej. Jak wyrobić sobie nawyk picia wody? Dla osób, które do tej pory piły za mało, przestawienie się na prawidłową ilość będzie nie lada wyzwaniem. Na szczęście stopniowo możemy przyzwyczaić nasz organizm i wyrobić sobie nawyk sięgania po nią. Rzucam Wam WYZWANIE – PODEJMIESZ? Jeśli w ciągu dnia czeka Cię dużo ruchu i przemieszczania się, zabierz ze sobą butelkę wody i postaw sobie za cel opróżnienie jej do końca dnia. Z kolei jeśli jesteś osobą, która prowadzi siedzący tryb życia i większą część dnia spędza za biurkiem, postaw sobie na biurku duży kubek i dolewaj do pełna wody, jak tylko zrobi się pusty. Początki zawsze są trudne ale już po kilku tygodniach picie wody stanie się nowym nawykiem! Jestem tego pewna! Do dzieła! Jaką wodę wybrać? Do picia w ciągu dnia dla osób zdrowych polecam wody mineralne. Od popularnych wód źródlanych różnią się, jak sama nazwa wskazuje, zawartością minerałów. Wody mineralne, a zwłaszcza te wysoko zmineralizowane (czyli powyżej 1000 mg składników mineralnych na 1 l), są dobrym źródłem magnezu, wapnia i żelaza, których jest wciąż za mało w diecie przeciętnego człowieka. Dodatkowo, wody mineralne są lepiej przyswajalne i bardziej wykorzystywane przez organizm na jego liczne potrzeby. Wody mineralnej nie należy jednak pić więcej niż 1-1,5l na dobę gdyż w większej ilości mogą być zbyt dużym obciążeniem dla nerek. Podczas treningu należy jednak wybierać wodę źródlaną, ubogą w minerały (ze względu na obniżoną pracę nerek podczas treningu), czy po prostu zwykłą „kranówkę” bądź filtrowaną wodę kranową – którą znajdziecie na swoich treningach w Strefie3L Przy bardzo mocnych treningach bądź przy silnych upałach można sięgnąć po wodę z wysoką zawartością elektrolitów, czyli na przykład wodę kokosową czy brzozową (należy jednak pamiętać, że takie wody zawierają już jakąś ilość kalorii więc należy uwzględnić to w swoim zapotrzebowaniu kalorycznym). Zawsze jednak należy unikać wód słodkich, gazowanych i słodkich napojów, ponieważ zawierają sporo chemicznych dodatków, a także kalorii, które nieświadomie mogą zaburzyć Waszą dietę 🙂 Podsumowując, możecie wydawać majątek na suplementy, mieć najlepszą dietę, najdroższego trenera, a bez odpowiedniego nawadniania, nie będzie mieć żadnych efektów! Beata – wasz trener w Strefie 3L Najczęściej wyszukiwane hasła: nawodnienie organizmu normy, jak woda usuwa z organizmu szkodliwe substancje, jak sprawdzić nawodnienie organizmu Lista wpisów
Utrata już 1-2% wody ma negatywny wpływ na nasze samopoczucie. Pierwszym symptomem odwodnienia jest pragnienie, później pojawia się zmęczenie lub senność. Charakterystycznymi objawami są także: ból głowy, pogorszenie pamięci czy rozdrażnienie. Woda z kranu dostarcza składniki mineralne cenne dla ludzkiego zdrowia.
Psy muszą pić wodę codziennie, by uniknąć groźnego dla zdrowia i życia odwodnienia. Dlatego powinny mieć stały dostęp do czystej i świeżej wody. Odpowiednie nawodnienie ważne jest szczególnie podczas upałów i wysiłku fizycznego – treningu, długiego spaceru czy zabawy z innymi czworonogami. Zdarza się jednak, że nawet zmęczony pies nie chce pić wody… Co możemy zrobić, by przekonać go do zamoczenia języka w misce? Dlaczego pies nie chce pić wody? Niektóre czworonogi mogą mieć problem z piciem odpowiedniej ilości wody w ciągu dnia. Bywają także dni, kiedy piją mniej, niż naszym zdaniem potrzebują. Oto najczęstsze powody, dla których może się tak dziać. Brak potrzeby Chłodniejszy, leniwy dzień może sprawić, że zapotrzebowanie na wodę u naszego pupila naturalnie się zmniejszy. Nie będzie on wtedy potrzebował pić tak dużo jak zazwyczaj. Dlatego jeśli zauważymy, że jednego dnia nasz psiak wypił połowę tego, co zazwyczaj pije, nie musimy od razu panikować. Oczywiście jeśli sytuacja będzie się powtarzać albo zwierzak w ciągu dnia w ogóle nie podejdzie do miski, powinniśmy skontaktować się z weterynarzem. Oceni on stan czworonoga i sprawdzi, czy rzeczywiście jest odwodniony. Zmiana środowiska Psiaki, które znajdą się w niecodziennej sytuacji lub obcym miejscu mogą być tak zestresowane lub zaaferowane otoczeniem, że odmówią picia. Niektóre zwierzaki są też wyjątkowo wrażliwe na zapach podawanej im wody i nie napiją się takiej, do której nie są przyzwyczajone. Na przykład czworonogi, które całe życie piły wodę z miejskiego wodociągu, mogą mieć problem z wodą ze studni. Nie znaczy to, że nigdy nie zamoczą w niej języka – po prostu muszą się do niej przekonać! Choroby Większość chorób, szczególnie powodujących ból, zwiększa ilość wody wypijanej przez zwierzaka. Zdarza się jednak czasem, ze dręczony jakąś przypadłością zdrowotną psiak będzie czuł dużą niechęć do picia. Do takich problemów mogą należeć choroby nerek czy pęcherza. Również psiaki cierpiące na bóle stawów i problemy z kręgosłupem mogą pić mniej wody – wstawanie z posłania i podchodzenie do miski może być dla nich po prostu bolesne! Jeśli wiemy, że nasz psiak cierpi na jakąś chorobę i nagle odmawia picia wody, powinniśmy natychmiast powiadomić weterynarza.
\n \n\n drogie wody do picia
Gwałtowne wypicie dużej ilości wody, może zaburzyć funkcjonowanie organizmu, a nawet zakończyć się śmiercią! Spójne są również zasady co do picia podczas posiłków – zdecydowanie nie zaleca się tego robić. Popijanie pożywienia prowadzi do rozcieńczenia soków trawiennych, co zaburzenia trawienie. W obecnych czasach wodę wypada filtrować. W wodzie pobieranej bezpośrednio z kranów znajduje się wiele szkodliwych roztworów oraz pływa niewidoczna dla gołego oka zawiesina. Filtrowanie wody jest bardzo dobrym rozwiązaniem jeśli dbamy o nasze własne zdrowie. Co daje filtrowanie wody – woda jak wcześniej wspomniałem jest w stanie surowym mocno zanieczyszczona. Nawet gdy tą wodę przegotujemy w czajniku, nadal nie jest ona odpowiednio oczyszczona. W wodzie pływa bardzo dużo zawiesin i roztworów. Samo to że biegnie do naszego kranu przez kilometry rur które nigdy nie są czyszczone mówi o jej właściwościach. Wodę więc powinno się zawsze filtrować. Filtry wykorzystane do oczyszczania wody są bardzo skuteczne. Tutaj nie jest mowa o filtrach stosowanych na krany lecz dzbankowych. Dzbanki do filtrowania wody działają najlepiej z wszystkich rodzajów filtrów do wody. Filtrowanie wody zapewnia oczyszczanie jej z szkodliwych roztworów. Także po filtrowaniu zawiesina, czyli mikro cząsteczki zostają oczyszczone z wody a zatrzymane na filtrze. Filtrowanie ma jeszcze inne liczne pozytywne cechy jakimi jest poprawienie smaku wody. Smak wody filtrowanej czyli czystszej, jest inny od wody gotowanej prosto z kranu. Po wodzie filtrowanej nigdy nie zbiera się kamień. Tak samo parząc herbatę na wodzie przefiltrowanej nie zbierze się żaden osad. Filtrowanie wody jest więc bardzo przydatną rzeczą dla naszego zdrowia oraz samego komfortu. Flirty wraz z dzbankami filtrującymi nie są wcale takie drogie i można je dostać w bardzo wielu odmianach. Szczególnie polecam zakup tego sprzętu w internecie, ceny są znacznie niższe a jakość często większa wraz z wyborem. Zapraszamy do przeczytania kolejnych tematów. Przepis na wodę smakową. Wodę smakową możesz zrobić samodzielnie. Wystarczy do dzbanka z wodą wkroić ulubione owoce i odczekać 10 minut. Do wody można dodać maliny, cytrynę, limonkę lub nadać jej smak płatkami róży lub mięty. Będzie smaczniej, a do tego zdrowiej, bo bez konserwantów. Filtry odwróconej osmozy pomagają skutecznie uzdatnić wodę do picia. Odwrócona osmoza to obecnie najdoskonalszy filtr do uzdatniania wody do spożycia przez ludzi. Umożliwia usuwanie bakterii i wirusów, zatrzymywanie szkodliwych mikrozanieczyszczeń i mikroorganizmów już w rozmiarze powyżej 0,0001 μm. Systemy osmotyczne montowane są zazwyczaj podzlewozmywakowo, jako punktowy filtr wody w kuchni. Najnowsze filtry z odwróconą osmozą wyposażone są także w mineralizację i jonizację wody. Chcesz zadbać o jakość sprzedawanej wody w swoim przedsiębiorstwie lub domu? to niezawodny dostawca, który zadba o jakość wody na najwyższym poziomie. Jakie filtry odwróconej osmozy znajdziesz w naszym sklepie internetowym? Dlaczego warto zaopatrzyć się w filtr z odwróconą osmozą? Świeżo zaparzona kawa lub herbata nie smakuje tak dobrze, jak do tej pory, gdyż wyczuwasz charakterystyczny posmak wody? Dbanie o środowisko ma dla Ciebie duże znaczenie i chcesz zrezygnować z kupowania plastikowych butelek? Idealnie by było odkręcić kran i wlać wodę wprost do kubka. Filtr do wody z odwróconą osmozą spełni to marzenie. Nasze filtry do wody sprawdzają się w szkołach, fabrykach, szpitalach, instytucjach publicznych oraz domach prywatnych. Posiadamy szeroką gamę filtrów do wody pitnej, w tym filtrów osmotycznych: systemy odwróconej osmozy RO-5, RO-6, RO-7, RO-8 w wersji standard oraz super jakość, system odwróconej osmozy EcoWater ERO-375, filtr mikrobiologiczny EcoWater EPS-1000 systemy odwróconej osmozy zabudowane, system nanofiltracji NanoPad, filtry kuchenne, systemy akwarystyczne, dzbanek osmoza. Zastanawiasz się, jak działa filtr wody z odwróconą osmozą? Procesy osmotyczne to przenikanie wody z roztworu o niższym natężeniu do tego o wyższym stężeniu. Jest to możliwe, dzięki przepustowości specjalnej membrany. A co z procesem odwróconej osmozy? Jak można się domyślić, jest to proces odwrotny, wymagający dodatkowej siły. Membrana zatrzymuje najmniejsze zanieczyszczenia, sprawiając, że woda jest jeszcze czystsza. Chcesz pić wodę prosto z kranu? Dzięki temu procesowi masz taką możliość. Filtry odwróconej osmozy – poznaj jego łatwy montaż Montaż systemów odwróconej osmozy wykonasz samodzielnie lub z pomocą instalatora filtrów wody. Niezbędne do instalacji elementy znajdują się w kompletnym zestawie filtrów RO. Aby być pewnym prawidłowego montażu filtrów wody, należy postępować zgodnie z zaleceniami. Instrukcje montażu systemów odwróconej osmozy RO można znaleźć przy opisie każdego filtra odwróconej osmozy na naszej stronie, w zakładce „do pobrania”. Filtry do odwróconej osmozy nie są drogie, dlatego każdy jest w stanie pozwolić sobie na taką inwestycję. Zwraca się ona po kilku miesiącach i jest inwestycją na przyszłe lata. Koszty wymiany filtrów osmotycznych wahają się od 30 do 100 zł raz lub dwa razy w ciągu roku. Nie zastanawiaj się zbyt długo, tylko zdecyduj się na filtry odwróconej osmozy do domu czy firmy. Dzięki temu zaoszczędzisz na codziennym kupowaniu butelek z wodą. Swoim wyborem pozytywnie wpłyniesz na środowisko i zdrowie. Poznaj kilka moich sposobów na zachęcenie dziecka do picia wody. 1. Eksperyment pokazujący jak ważne jest to, co pijemy. Barwienie kwiatów, to był eksperyment, który najbardziej trafił do moich dzieci i pokazał im jak to co przyjmujemy do picia, czy jedzenia wpływa na nasz organizm. Wiele osób jest obecnie zainteresowanych budową studni w pobliżu domu, by mieć własne ujęcie wody. W tym momencie zadają sobie pytanie – jak zbadać, czy ta woda jest zdatna do osób jest obecnie zainteresowanych budową studni w pobliżu domu, by mieć własne ujęcie wody. W tym momencie zadają sobie pytanie – jak zbadać, czy ta woda jest zdatna do picia. Jakość wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej określają dyrektywy Wspólnoty. Jednak normy unijne obowiązywały w Polsce już znacznie wcześniej. Wprowadziło je Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 19 listopada 2002 roku w sprawie wymogów dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Jak zapewniają eksperci, normy określone w tym Rozporządzeniu nie tylko są zgodne z Dyrektywą Unii nr 98/83/EC, w niektórych przypadkach są nawet ostrzejsze. W tym miejscu warto podkreślić, że żadnej ze wskazanych w Rozporządzeniu i Dyrektywie cech nie jesteśmy w stanie sprawdzić domowymi sposobami. Jedynie badania laboratoryjne dają potwierdzenie jakości wody. Są badania stosunkowo drogie. Trzeba je też okresowo powtarzać. Zanim więc wybudujemy studnię, trzeba policzyć te koszty – i dopiero na tej podstawie oszacować, czy taka inwestycja się opłaca. Pod żadnym pozorem nie powinno się natomiast czerpać wody do picia z rzek i zbiorników wodnych. Zanieczyszczenie wód powierzchniowych w Polsce, które są jednymi z głównych źródeł wody pitnej, nadal pozostaje bowiem poważnym problemem. Woda dostarczana do mieszkań winna pochodzić z wód powierzchniowych I klasy czystości. Takich wód, jak podaje Instytut Woda 2000 w Warszawie, w 1955 roku było w Polsce jeszcze 55 proc. Później te wskaźniki dramatycznie się obniżyły. Według raportu Ośrodka Badań i Kontroli Środowiska wojewody śląskiego pod koniec lat 90. ubiegłego wieku wód I klasy czystości w rzekach województwa praktycznie nie było. Aż 90,29 proc. rzek to były wody pozaklasowe, 8,5 proc. – wody III klasy, a 1,21 proc. – wody II klasy czystości. Obecnie – dzięki wysiłkom gmin, przedsiębiorstw wodociągowych oraz funduszy ekologicznych – sytuacja ulega pewnej poprawie. Jednak wód I klasy czystości nadal jest niewiele – znajdują się głównie w niezamieszkałych terenach górskich. Przedsiębiorstwa wodociągowe otrzymują odpowiedniej jakości wodę do spożycia dzięki stosowaniu technologii jej uzdatniania – za pomocą ozonu i aktywnego węgla. Mimo to do wielu domów nadal dociera woda, z której odbiorcy nie są zadowoleni – ze względu na jej kolor czy nawet smak. Powodem – jak tłumaczą fachowcy – jest zły stan sieci wodociągowych. Im dalej od źródła poboru wody, tym gorsza woda w naszych kranach. Jeśli więc chcemy mieć wodę bez osadów z sieci, musimy w domu stosować filtry. Warto dodać, że woda z ujęć głębinowych, dostarczana do naszych domów w butelkach nie może być rozwiązaniem problemu dostępu do wody pitnej. Za wodę butelkowaną konsumenci płacą kwoty przekraczające 500-1000 razy cenę wody z wodociągu. Tymczasem w ponad 50 proc. przypadków woda butelkowana spełnia takie same standardy jak woda z kranu. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Na świecie już zaczyna brakować wody do picia. Z kryzysem zmagają się mieszkańcy Afryki, części Azji, ale też Europy. To ponad 2 miliardy ludzi, którzy nie mają dostępu do pitnej wody. Naukowcy obliczyli też, że jeśli niczego nie zrobimy, wyczerpie się ona już w 2050 roku 8. Jak dbać o wodę? Za darmo, za darmo, za darmo…. fontanienki Rzym jest drogi. Drogie są hotele, restauracje, bilety wstępu….Rzym jest drogi, ale jest też niezwykle hojny. Jak żadne inne miasto. Rzym rozdaje za darmo pitną, smaczną, ochłodzoną, mineralną wodę dla każdego spragnionego. Czy to mieszkaniec, turysta czy pielgrzym, a nawet czworonożny przyjaciel człowieka może zupełnie za darmo napić się takiej wody. Wystarczy tylko rozejrzeć się dookoła i wypatrzeć jedną z ponad 2000 fontanienek rozsianych po całym mieście. To słynne rzymskie „nasoni” (nosale). Nazwa wzięła się od kształtu wystającej metalowej części, przypominającej nos. Po raz pierwszy zainstalowano je w 1874 roku. Płynie z nich nieprzerwanie czysta pitna woda. Rzym ma wodę pierwszej klasy czystości biologicznej i chemicznej, sprowadzoną z gór z nasoni jest tą samą wodą, która dociera do mieszkań rzymskich, tą samą siecią wodociągów. Co roku przeprowadzanych jest tysiące laboratoryjnych testów wody, które poświadczają jej nieskazitelną czystość. Próbki wody pobierane są właśnie z tych nasone ma mały otwór w górnej części. Zatykając palcem płynącą wodę, zaczyna ona tryskać w górę tym małym otworkiem: w ten sposób picie staje się łatwe jak również higieniczne. Kto nie zna tego prostego triku, musi przyjąć śmieszną i niewygodną pozycję, aby ugasić nie mylić fontanienek, nasoni, z dużymi rzymskimi fontannami. Z tych ostatnich wody pić po prostu nie należy z powodu starości rur. Jeśli ktoś będzie niezadowolony ze smaku tego darmowego napoju, to tylko dlatego, że woda z nasoni nie jest gazowana. Gazowana woda jest natomiast dystrybuowana gratis w kilku zielonych budkach wystawionych przez spółkę miejską ACEA. Znajdziecie takie w okolicach Koloseum oraz obok stacji metra A OTTAVIANO-San Pietro. Na zdrowie! .