szacunek ludzi ulicy P do Ñ kreska, bez tego zostajesz z niczym Wiesz, co sie liczy szacunek ludzi ulicy dla was rap cwiczy to dla calej miejskiej dziczy Wiesz, co sie liczy szacunek ludzi ulicy Wiesz, co sie liczy wiesz wiesz, co sie liczy Miastem rzadzi mafia to do mnie nie trafia bo po drugiej stronie barykady ziomek bedzie lepiej
[Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława] Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa ich uściśnięta graba Życiowa zaprawa, która trwała całe lata. Nie jednego brata spotkałem w tych klimatach, Nie jednego brona, jabola i batata, Nie jednego drina wychlał Rych gdy latał Szukając sposobności by żyć godnie się nie złościć By pierdolić słabości użalanie się nad losem Los człowieczy herosem byłem wtedy w okolicy, Jak wszyscy nędznicy nikt tu nie szukał przyczyn Czemu my? Czemu za nas innym wstyd? Taki Jeżycki byt wciąż kredyt, potrzeby. Kroki ostrożne żeby nie zaliczyć gleby, Innym razem szybkie susy niczym strzała z kuszy, To przypał czas ruszyć przed siebie walka o życie, To jest wojna jak w Belfast albo bomby w Madrycie, Modląc się o lepsze życie, bycie lepszym człowiekiem, Dorastałem a z wiekiem rozwinąłem swój fach, Czy to talent czy traf? Jeden mach pod brama rap Jest klawo, klawo skurwysyny biją brawo, Chcę to robić was i dla własnej świadomości, Że czuje się potrzebny przyjmij to do wiadomości, Nasz rap od zera początki bywają trudne, 997 niech psa chowają w trumnie. Wciąż dumnie nie durnie, w bandanach obskurnie, Bo bramach znów skórnie, na kartce tekst notuje, Wszyscy to chuje, jeśli nie słuchają rapu, Inaczej niż dzisiaj wczoraj nie było łatwo, Niech oficjalne media biją non stop kurwom brawo, A ja będę się cieszył nadal swą uliczna sławą. Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa, ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława Uliczna sława, która duma mnie napawa Od ludzi brawa, ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława [Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława, tak uliczna sława] Dziś to teraźniejszość, raperów wiejskich większość, Znaczna część to pozerstwo, brak finezji, talentu, Z manierą konfidentów obgadują za plecami, Zamiast konsekwentnie się odznaczyć wynikami, Nagradza je ulica to ludzie z krwi i kości, A nie hołota z branży to nagroda publiczności, Prawdziwa nie od święta, w chuju mam konsumenta, Rasowego odbiorcę dla nich ta pointa, Nie popełnię błędu śpię spokojnie, patrzę w lustro, Ludzie nie chichoczą na mój widok, choć ochoczo, Podbijają by zagaić nikt z was mnie nie obraził, Żaden z was mnie nie zranił, bez sensu za mną łaził, I to jest dla mnie sygnał ze się nie należy wstydzić, Za własne poczynania siebie samego brzydzić, Szczerość w naszym klubie, to lubię klubowicze, Jest impra krzyczę: SLU PONAD ŻYCIE!! Już do końca tak będzie z nami poryte dekle, Wykolejone asy, kanalie przebiegle, Bez was to wszystko jest pozbawione sensu, Nie chcemy feamu masowego protestu, Chce logicznego tekstu z muzyką kontekstu, Masy nowych wersów w formie manifestu, Na osiedlu co krok, prawie co drugi blok, Nadaje nasze tracki, to miłe chłopaki, Dzięki za wsparcie, pierdol radiowe stacje, Co kreują uparcie tandetę która w żartach, Zanucisz z kumplami i wtedy będzie śmiesznie, Syf na chujowych bitach, ta zwyczajne brednie, A więc jebać te komedie my dla ulic odwiecznie, Dla prawdziwych ludzi, bo tutaj nasze miejsce, To nasza muzyka, co wypełnia ludzkie serce, Dla ulic odwiecznie, bo tutaj nasze miejsce. Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława Niech oficjalne media bija non stop kurwom brawo, A ja będę się cieszył nadal swą uliczna sławą. Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława. 🔔 Subskrybuj http://youtube.com/poznanskirapcom?sub_confirmation=1 🌐 Portal http://poznanskirap.com Peja/Slums Attack - Szacunek Ludzi Ulicy Teledysk do ut Tekst piosenki: Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, ludzi ulicy. Wiesz, co się liczy? Dla was rap ćwiczy, to dla całej miejskiej dziczy. 1. To dla wszystkich naszych ludzi, którym ten rap się nie nudzi, czas się obudzić, by wyjaśnić co trzeba, dla chujowych rapów gleba, trochę piachu ich nie ma, znów się odzywam, gdyż zachodzi potrzeba. Popowe popierdółki, które emitują radia, tak jak oni, skurwiałe ode mnie dla nich pogarda. Nadal mamy farta, nadal sprzyja nam karta w rękawie wciąż Asy, to nie sprzedać się dla kasy. I mnóstwo pracy, to studia, ulice, niebezpieczne życie znam je żadne odkrycie, dzisiaj na bicie otwarcie, nie skrycie, opowiadam to przeżycie, zapierdalam, za przeżyciem. Idę słuchać zdarzeń, nie nadążam by notować, nadal jest hardcore, kocham, nie nawidzę, zobacz. Ja nie będę się hamować za cenę popularności, zero populizmu, raczej duży procent złości. Jesteśmy chamscy, prości, tak szczekają żałośni, którzy nie dorośli nawet nam do pięt, chuje zazdrośni. Dużo miłości dla ludzi i tych miejsc, w którym zdarza się być i nie po to by mieć. Dziś mówię cześć, każdemu kto zasłużył, każdemu co nie stchórzył, który dobrze mi wróżył, podczas nie jednej burzy podał pomocną dłoń, a nie celował mi w skroń, więc Boże wszystkich nas chroń. Nawet, jeśli rzadko proszę, jak PB nadzieję niosę i dzisiaj dołoże do tego moje trzy grosze. Ref. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, P do N, kreska, bez tego zostajesz z niczym. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, dla was rap ćwiczy, to dla całej miejskiej dziczy. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy. Wiesz, co się liczy? Wiesz, wiesz, co się liczy? 2. Miastem rządzi mafia, to do mnie nie trafia, bo po drugiej stronie barykady ziomek będzie lepiej i ten co klepie biede szybko znajdzie tu robotę, jebać chołotę, która z psami w komitywie, tak groźnie okiem łypie, bo się naoglądał filmów, ty Benny Blanco z bronksu, szybko zrzucę Cię z ringu. Dziś na dopingu, nadmiar testosteronu prawdziwy rap dla ulic, aż do samego zgonu, dosłownie powtarzam się porażkami nie zrażam, sukces artstyczny, kurwa, bez komentarza. Bo recezję mi wystawi każdy Viertel i podwórko, każdy winkiel i tak w kółko życie kręci się jak winyl, na trzydzieści trzy i pół obroty to wrzucimy. Szacunek dla tych ludzi, którzy musieli się trudzić żeby wyjść na powierzchnię, poczuć powietrze rześkie, spokojny sen, rodzinne życie bez scen i przyjaźnie bez sciem, to sobie wszystko ceń. Broń tego dzielnie, broń się, bij wrogów celnie, Poznań miasto dzielne, to jedyne dla mnie miejsce, pieprzę groteskę jak instytucje miejskie, społeczeństwo co nie chce zmiany na lepsze, wyrastając w konfidenctwie, na nic was nie będzie stać umiecie tylko dać, z dupy strzelić, kurwa mać. A tu trzeba, se ułożyć powolutku plan następny, jak Glon pieprzę ból trzeba być dzielnym. Ref. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, P do N, kreska, bez tego zostajesz z niczym. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, dla was rap ćwiczy, to dla całej miejskiej dziczy. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy. Wiesz, co się liczy? Wiesz, wiesz, co się liczy? 3. To miasto penerami wypełnione jest po brzegi nawet słabe składy mają prawo się tu cenić, w pewnym sensie mój styl życia to jest wciąż ten sam nielegal, bo ja wiem kto się tu sprzedał, tytułował się kolega. Beef za beef'em, tak to idzie, chociać twórczość nie na dissach, nie lubiano kiedyś Rysia jak w Stanach Jadakiss'a, a ty, jeśli chcesz mnie skreślić, chuja walisz, mówię jeśli, będę niczym skurwiel, najgorszy jak Joe Pesci. Nawet bez ferajny, tylko ja adrenalina, nikt nie zatrzyma furiata, znów zadyma. Miasto w ryzach nas trzyma, miasto, które ma klimat plus styl i klasa, kasa, miasto zaprasza, suki też pierwsza klasa tak jak siostry Williams w deblu, wciąż stanowie temat plot na tym, jebanym osiedlu. Jedna gra zmieni świat na przestrzeni tych lat i to każdego z nas, dziś jestem z tego rad, tylko słowa prawdziwe, bo frajer da fałszywe nie oprę swej kariery o beef przez jakąś ksywe. Styl miejski, nie wieśniacki, wiem, że jestem chamski na ulicy nie wyłapię za przysłowiowy damski, nie kumasz mojej jazdy, więc się nadal z tego śmiej, nie jestem słodziutki niczym rap for tej, hej. Uliczna sława, która dumą napawa, od charakternych brawa, a krytyka od gamoni, czas ich rozgonić, niech wracają do zagród, na wsie niech nie robią obciachu, naszemu miastu. Psy, znów mi mówisz - cham, stój - tak nie można, wierz mi Darku. Jeśli nie my tych leszczy, to kto zwróci honor miastu? Ref. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, P do N, kreska, bez tego zostajesz z niczym. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, dla was rap ćwiczy, to dla całej miejskiej dziczy. Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy. Wiesz, co się liczy? Wiesz, wiesz, co się liczy? Tłumaczenie: Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street, people of the street. Do you know, what is being counted? For you practising rap, it is for the entire municipal savages. 1. It is for all of our people, which this rap isn't bored, it's time to wake up, in order to explain what it is necessary, for shitty raps soil, a little sand and there is no them, then again I am speaking, because a need is occurring. Pop weaklings which radios are transmitting, the same as they, motherfucking from me for them contempt. Still we are in luck, still a card is in our favour in the sleeve still Aces, to not sell for the cash. And plenty of the work, it is studies, streets, dangerous life I know them no discovery, today on beat openly, not secretly, I am talking this experience, I am working my arse off, for experience. I am going to listen to events, I am not keeping up to note, there is a hardcore still, I love, I hate, see. I won't be restraining myself for the price of the popularity, zero populism, rather a large percent of anger. We are loutish, simple, this way bark pitiful, which didn't reach heels even for us, envious pricks. Much love for people and these places, which is happening in to be and not for in order to have. Today I am saying hi, for everyone who deserved, for everyone who didn't chicken out, which well for me predicted, during not one storm he gave the helping hand, and he didn't aim for me in temple, so God of everyone protect us. Even if I rarely ask, how I am bringing hope to PB and today I will add my three groszes to it. Ref. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street, P to N, line, without it you are staying with nothing. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street, for you is practising rap, it for the entire municipal savages. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street. Do you know, what is being counted? Do you know, you know, what is being counted? 2. A mafia is ruling the city, It is not speaking to me, because on the other side barricades homie will be better and the one which live in poverty will find work here, to fuck rabble, which with pigs in good terms, so threateningly with eye is glowering, because watched films, you Benny Blanco from Bronx, quickly I will throw you down from the boxing ring. Today on the doping, excess of testosterone real rap for streets, all the way to very death, literally I am repeating myself with defeats I am not discouraged, artistic success, fuck, no comment. Or else for me everyone will take the review every shithole and courtyard, every corner and so on the life is revolving as vinyl, on thirty three and half turnovers we will throw it. Respect for these people which had to to toil in order to leave to the surface, to feel brisk air, calm dream, family life without stages and amicably without hogwashes, Everything of it value. Defend it bravely, defend yourself, beat enemies accurately, Poznań brave city, it is only for me place, I am fucking grotesque like municipal institutions, society what doesn't want a change for the better, growing in confidention,There won't be anything you can afford you can only give, from the ass shoot, motherfuck. And here it is necessary, just to make the next plan, as the Alga I am fucking pain dividends need to be. Ref. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street, P to N, line, without it you are staying with nothing. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street, for you is practising rap, it for the entire municipal savages. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street. Do you know, what is being counted? Do you know, you know, what is being counted? 3. This city with bums is filled up up to edges even weak squads have the right here to know their own worth, in a sense my lifestyle it is still the same not legal, because I know who here sold out, a friend titled himself. Beef too beef it is going, at least an artistic work not on disses, didn't like Rych like in States Jadakiss, and you, if you want to delete me, you are bashing the prick, I am saying if, I will be like the son of a bitch, worst as Joe Pesci. Even without the gang, only I adrenaline, nobody will stop the madman, then again blizzard. The city is keeping us on, city which the climate has plus the style and the class, cash, city is inviting, bitches also a first class the same as sisters Williams in doubles, still I constitute the subject of rumours on it, fucked housing estate. One game will change world in the course of these years and what's more of each of us, today I am from it happy, only true words, or else the sucker will give false I won't base my career about beef through some nickname. Urban, not country style, I know that I am loutish in the street I won't catch all of too proverbial women's, you aren't getting my ride, so still laugh at it, I am not very sweet like rap for of the one, hey. Street celebrity which is making feel proud, from known applause, and criticism from clods, time to disperse them, let them come back to enclosures, shame let not do from rednecks, for our city. Dogs, then again you are telling me - lout, stand - this way it isn't possible, believe me Darek. If not we of these bream, who will return the honour to the city? Ref. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street, P to N, line, without it you are staying with nothing. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street, for you is practising rap, it for the entire municipal savages. Do you know, what is being counted? Respect of People of the Street. Do you know, what is being counted? Do you know, you know, what is being counted? Peja: https://www.facebook.com/PejaSlumsAttackDj Decks: https://www.facebook.com/djdecks76JimiJim: https://www.facebook.com/JimiJimLCA
Występuje także w Szacunek ludzi ulicy Peja / Slums Attack 61 słuchaczy Występuje także w Szacunek ludzi ulicy Peja / Slums Attack 61 słuchaczy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Obrazy wykonawcy Peja / Slums Attack 853 słuchaczy Powiązane tagi rappolish Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Peja/Slums Attack 41 796 słuchaczy Ski Skład 7 743 słuchaczy DJ Buhh 8 535 słuchaczy Dj Decks 16 915 słuchaczy Rychu Peja SoLUfka 23 164 słuchaczy Shellerini i Słoń 7 665 słuchaczy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
Peja Slums Attack - Szacunek Ludzi Ulicy. Pierwszy Klip z płyty Szacunek Ludzi Ulicy.Reżyseria: Wojtek SkibaProdukcja i montaż klipu: Papaya FilmsMuzyka: Dj
Seks, narkotyki i muzyka rap SLU Gang Czujesz to? Widzisz to? [Zwrotka 1] Kiedy biorę za mikrofon to suki często piszczą To jest o marzeniach, które jeszcze dziś się ziszczą Rychu rapper former, nie Snow - Informer O śniegu będzie potem teraz nowy tekst mam w głowie Nie tłumaczę tego tobie po co wciąż ten syf robię Rutyna, miłość, człowiek, pasja, trochę szczęścia Kilka życiowych zdarzeń, wciąż ta sama agresja W sposobie bycia w wersach, nie trzeba uzasadniać Chcę to umiem narozrabiać, niech się strzeże każda pała Może se tłumaczyć - mama mnie nie przytulała Bo już od małego sam o sobie stanowiłem Od kiedy pamiętam zawsze robiłem! Na to zawsze miałem siłę, chęci spore, myśli chore Takie życie jak projekty, wszystko moje gnoje SLU nie przeboje '96 część pierwsza Że seks, narkotyki, rap, człowieku spieprzaj Opcja złego najświętsza, wielu pragnie jak powietrza Dziś dekadę później, ja wiem coś o tym, wpuść mnie A nie pożałujesz doktor Pejger alias skurwiel Alias seksoholik, zepsuć dupę tej kurwie Tak dla zasady, po co zdzira się tak patrzy W oczach ma zło, trza sprawdzić o czym marzy Czas potwierdzić swą męskość, pielęgnując swoje ego Już nie pytam dlaczego? gdy nie wiem pieprze tego Co się przypierdala do takiego stylu życia Styl życia moim syfem, nie mam nic do ukrycia [Refren] Seks, dragi, rap - znasz ten schemat od lat Seks jego smak, drags i klub, mach Przy tym wciąż muzyka rap, szybki seks Seks, dragi, rap chcesz się poczuć jak w snach Kiedy wszystko cię zawiodło podrasuj rzeczywistość Seks, dragi, rap na ten temat to wszystko Seks, dragi, rap by na zdrowie ci wyszło Lecz uważaj, nie przeholuj, bo spierdolisz swoją przyszłość [Zwrotka 2] Nie męcz mnie jak zgaga, weź przytul się, daj haga To nie osiedlowe bragga, dziś chcę byś była naga Byś wszystko mi oddała, daj mi tę słodycz Pozwól się zdobyć, pojęcz nie skowycz Wciąż możemy to robić aż do utraty tchu Nawet, gdy padam z nóg, nadal jak młody bóg Seks, dragi, rap na to chcesz się odważyć Byle na tym się nie sparzyć, co za dużo to nie zdrowo Seks, dragi, rap to wszystko hardcorowo Znów odjazdowo wyglądasz a ja mówię Jak w klubie mam w czubie, krusz grudę - to lubię Już gotowy na zgubę, żegnam się z własnym rozumem Rap poza kontrolą niech zawistni pierdolą (Rap poza kontrolą niech zawistni pierdolą) A ja się bawię dobrze, czuję się dobrze Wyglądam dobrze i ty też to do mnie chodźże To jesteś już w końcu, zakochany w mym słońcu Jak w rapie czy prochach - nie, w prochach się nie kocham Bo po nich odjeżdżam, weź kurwo spieprzaj Seks, dragi, rap, człowiek weź słuch wytężaj A ty dziewczyno tańcz, jeśli nie masz nic poza tym Niech to będzie twój bal, nawet jeśli jest ostatni Idziesz w tango desperatko, orientalnie i na ostro Seks, dragi, rap, pierwsze, trzecie to rzemiosło To drugie to dodatek do schadzek i randek Pieprz o tym, rapuj, zabij swą duszę dragiem Wybrnąłem z wielu bagien, tkwię w jednym (własne życie) Akronim tego słowa, nie znam, nadużycie? Żyję intensywnie, szybko, często na zbyt, czas zwolnić Jesteśmy tylko ludźmi, którzy chcą się poczuć wolni [Refren] [Zwrotka 3] W trzech, dwie techniczne, to raczej turystycznie W łóżku klasycznie, to na początek Nim stracę wątek, to wiem, że do jutra Choć to chwila krótka - przerobiona Kamasutra Plus rap co niszczy ciszę, hałas, fetysze Wewnętrzny głos słyszę, brudne wynaturzenie Moje alter ego, które we mnie siedzi, drzemie Nie łatwo Rycha uśpić, na prywatkach czujny A w zeznaniach spójny, jak ekipa ze spółdzielni Zamrożone ryje, jesteśmy dzielni Aktywni nie bierni i do czego to prowadzi? Nie czekaj na morał, swe szaleństwo chcę ci zdradzić I nie próbuj się zarazić, sport dla twardych zawodników Musisz być odporny, bo jak nie to koguciku Poryje ci się dekiel, zapętli się, koniec W tym syfie utoniesz, często też pomocne dłonie Mogą na czas nie zdążyć, bo mogą być zajęte Przy skręcie lub z kartą, która w proch obraca bryłkę Tak lutując przy Prodigy'im wspomnę jak znikłeś Seks, dragi, rap, czekaj, jestem za chwilkę [Refren]
Szacunek ludzi, miejsce na wagę złota Lamzaz lokalny patriota Nie padnę na dechy jak z Lenoksem Gołota Wiesz, że za WLę ***** nieraz nadstawię karku Jak Senne Oko mówi "żyć i umrzeć w PC Parku" [Senne Oko] Moje miasto złą sławą owiane Tu byłem, będę i tu zawsze zostanę Parku południowa strona Tu jedna miłość ciągle żywa [Refren]Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Pe do En kreska! Bez tego zostajesz z niczym!Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Dla Was rap ćwiczyć to dla całej miejskiej dziczy!Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Wiesz co się liczy?! Wiesz, wiesz co się liczy?[Zwrotka 1]To dla wszystkich naszych ludzi, którym ten rap się nie nudziCzas się obudzić by wyjaśnić, co trzebaDla chujowych rapów gleba, trochę piachu ich nie ma! (nie ma!)Znów się odzywam, gdyż zachodzi potrzeba!Popowe popierdółki, które emitują radiaTak jak oni skurwiałe, ode mnie dla nich pogarda!Nadal mamy farta, nadal sprzyja nam kartaW rękawie wciąż asy to nie sprzedać się dla kasy!I mnóstwo pracy, to studia, ulice!Niebezpieczne życie, znam je, żadne odkrycie!Dzisiaj na bicie otwarcie nie skrycieOpowiadam to przeżycie zapierdala za przeżyciem!Intensywność zdarzeń, nie nadążam by notowaćNadal jest hardcore, kocham, nienawidzę, zobacz!Ja nie będę się hamować za cenę popularnościZero populizmu, raczej duży procent złości!Jesteśmy chamscy, prości, tak szczekają żałośniKtórzy nie dorośli nam nawet do pięt, chuje zazdrośni!Dużo miłości dla ludzi i tych miejsc!W których zdarza się być i nie po to by mieć!Dziś mówię cześć każdemu, kto zasłużyłKażdemu, co nie stchórzył, który dobrze mi wróżył!Podczas niejednej burzy podał pomocną dłońA nie celował mi w skroń, więc Boże, wszystkich nas chroń!Nawet jeśli rzadko proszę, jak PB nadzieję niosęI dzisiaj dołożę do tego moje trzy grosze![Refren]Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Pe do En kreska! Bez tego zostajesz z niczym!Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Dla Was rap ćwiczyć to dla całej miejskiej dziczy!Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Wiesz co się liczy?! Wiesz, wiesz co się liczy?[Zwrotka 2]Miastem rządzi mafia? To do mnie nie trafia!Bo po drugiej stronie barykady ziomek będzie lepiejI ten, co klepie biedę, szybko znajdzie tu robotęJebać hołotę, która z psami w komitywieA groźnie okiem łypie, bo się naoglądał filmówTy Benny Blanco z Bronx’u szybko zrzucę Cię z ringu!Dziś na dopingu, nadmiar testosteronuPrawdziwy rap dla ulic aż do samego zgonu!Dosłownie powtarzam, się porażkami nie zrażamSukces artystyczny? Kurwa! Bez komentarza!Bo recenzje mi wystawi każdy fyrtel i podwórkoKażdy winkiel i tak w kółko, życie kręci się jak winylNa 33 i pół obroty to wrzucimy!Szacunek dla tych ludzi, którzy musieli się trudzićŻeby wyjść na powierzchnię, poczuć powietrze rześkieSpokojny sen, rodzinne życie bez scenI przyjaźnie bez ściem, to sobie wszystko ceń!Broń tego dzielnie, broń się, bij wrogów celniePoznań miasto dzielne to jedyne dla mnie miejsce!Pieprzę groteskę jak instytucje miejskieSpołeczeństwo, co nie chce zmiany na lepsze!Wyrastając w konfidenctwie na nic Was nie będzie stać!Umieją tylko dać! Z dupy strzelić, kurwa mać!A tu trzeba se ułożyć powolutku plan następnyJak Glon pieprzę ból RAP trzeba być dzielnym![Refren]Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Pe do En kreska! Bez tego zostajesz z niczym!Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Dla Was rap ćwiczyć to dla całej miejskiej dziczy!Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Wiesz co się liczy?! Wiesz, wiesz co się liczy?[Zwrotka 3]To miasto penerami wypełnione jest po brzegiNawet słabe składy mają prawo się tu cenić!W pewnym sensie mój styl życia to jest wciąż ten sam nielegalBo ja wiem, kto się tu sprzedał, tytułował się kolega!Beef za beefem tak to idzie, chociaż twórczość nie na dissachNie lubiano kiedyś Rysia jak w Stanach Jadakiss’aA Ty, jeśli chcesz mnie skreślić w chuja walisz mówię, jeśli!Będę niczym skurwiel najgorszy jak Joe Pesci!Nawet bez ferajny, tylko ja adrenalinaNikt nie zatrzyma furiata, znów zadyma!Miasto w ryzach nas trzyma, miasto, które ma klimatPlus styl i klasa, kasa, miasto zaprasza!Suki też pierwsza klasa tak jak siostry Williams w debluWciąż stanowię temat plot na tym jebanym osiedlu!Jednak rap zmienił świat na przestrzeni tych latI to każdego z nas, dziś jestem z tego radTylko słowa prawdziwe, bo frajer da fałszyweNie oprę swej kariery o beef przez jakąś ksywę!Styl miejski nie wieśniacki, wiem, że jestem chamskiNa ulicy nie wyłapię za przysłowiowy damski!Nie kumasz mojej jazdy, więc się nadal z tego śmiejNie jestem słodziutki niczym Rappin 4 Tay – Hej!Tylko uliczna sława, która dumą napawaOd charakternych brawa a krytyka od gamoniCzas ich rozgonić niech wracają do zagródNa wsie niech, nie robią obciachu naszemu miastu!Ty znów mi mówisz zbastuj! Tak nie można, wierz mi Darku!Jeśli nie my tych leszczy? To, kto zwróci honor miastu?![Refren]Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Pe do En kreska! Bez tego zostajesz z niczym!Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Dla Was rap ćwiczyć to dla całej miejskiej dziczy!Wiesz co się liczy?! Szacunek ludzi ulicy!Wiesz co się liczy?! Wiesz, wiesz co się liczy? [Zwrotka 6: Bosski Roman] Mam szacunek do mej pasji, mam szacunek do mej misji Mam szacunek też do ludzi, przede wszystkim dla was wszystkich Mam szacunek tu dla ludzi, mam szacunek do słuchaczy zapytał(a) o 11:39 Najlepsze piosenki Peji Jakie są według Was najlepsze piosenki Peji? Odpowiedzi pietnastak na serio kocham to co robimy tu teraz karamba byc nie miec o tym co było, i o tym co jest teraz styl życia gnoja no i co pietnastak slu 3 litery kłopotliwy zero piąty właściwy wybór temat za tematem duchowo mocny rap i ludzie jest jedna rzecz i nie zmienia się nic kolejny stracony dzień nie-kocham hip-hop głucha noc na co nas stac223 zbyt dużo bólu to jeszcze nie koniec pokonójąc granice kc to jeszcze nie koniec śmiertelna pasja rap pozwól mi życ obuc się gruba impra z rysiem 2 na powierzchni szczęście kureskie życie tak bardzo brudne myśli bragga rap_moja_kokaina poszukując ideału peneriada byłem jestem będe co cię boli 997 blocked odpowiedział(a) o 23:01 materialna dz**ka slu głucha noc kur***kie zycie 997 odpał egoiśći ona i on panie duchowo mocny any08 odpowiedział(a) o 17:58 Peja- Rap Moją Kokainą Peja-Nie- Kocham hip hop Peja- SLU Bragga Stoprocent Rap moją kokainą Głucha noc Slu Pietnastak Kochana mamo blocked odpowiedział(a) o 16:04 Duża impra z Rysiem 2 tak bardzo chcę zbyt dużo bólu KC Kiedy proszę poszukując ideału to co robimy pozwól mi życ ryba ;p odpowiedział(a) o 18:12 Bragga 997 Pozwól Mi żyć Regulamin zabijania Zrobie szmal ;p i to te najlepsze;p;p;p; blocked odpowiedział(a) o 23:05 Gruba impra z Rysieeeeemmmmm ! albo Gruba impra z Rysieeeeemmmmmm 2 ! pietnastak na serio kocham to co robimy tu teraz karamba byc nie miec o tym co było, i o tym co jest teraz styl życia gnoja no i co pietnastak slu 3 litery kłopotliwy zero piąty właściwy wybór temat za tematem duchowo mocny rap i ludzie jest jedna rzecz i nie zmienia się nic kolejny stracony dzień nie-kocham hip-hop głucha noc na co nas stac223 zbyt dużo bólu to jeszcze nie koniec pokonójąc granice kc to jeszcze nie koniec śmiertelna pasja rap pozwól mi życ obuc się gruba impra z rysiem 2 na powierzchni szczęście kureskie życie tak bardzo brudne myśli bragga rap_moja_kokaina poszukując ideału peneriada byłem jestem będe co cię boli 997 wolf xD odpowiedział(a) o 22:17 kurewskie życie bragga jedna runda slu ... Mandamin odpowiedział(a) o 19:29 Najlepsza według mnie to KC ;D blocked odpowiedział(a) o 21:22 Panie, KC, Szczęście, Tak bardzo chce, na dnie, no i co, egoiści, niech nie zdarzy Ci się, zawsze musze cos spier* wos prl Albertos odpowiedział(a) o 15:15 Szacunek ludzi ulicy, Regulamin zabijania еяяоя odpowiedział(a) o 16:07 Rap Moją Kokainą i KC peja Kiin odpowiedział(a) o 23:12 Tak bardzo chcęSzkoła życiaRegulamin zabijaniaona i onmnie to nie zachwycakcnie kocham hip hop:D 997, kc, Diss na Tede Wszystko na mój koszt. brudne myśli i ona i on żądzą wogóle paja ZĄDZI! KKSRafal odpowiedział(a) o 13:34 peja - braga peja - nie kocham hip hop peja - odpał peja - ja pier***e nowator - na chromowanych felach peja - slu Mamy ten Flow szczęście na serio duchowo mocny byłem jestem będę -Kc-szacunek ludzi ulicy-ona i on-definicja pener-wszystko na mój koszt-powiedz jakie to uczucie-gruby pojazd na tedei oczywiście :kochana mamo ! tak bardzo chce szacunek ludzi ulicyslu 3 litery duchowo mocnybyć nie miećpo to żeby dziecidefinicja penerkochana mamopeja vs hip hophip życie ja M@ju$ odpowiedział(a) o 18:33 ;DD Tak sie bawi SLU, Ona i On, Rap jest moją kokainą, Bragga, Kolejny stracony dzień, Dziś wyjdziesz ze mną, Pokonując granice, Mordercy, życie kurewskie, Wszystko na mój koszt, Kiedy proszę, Jeden za wszystkich, zbyt duzo bólu... itd. ;DTe są zajbebiste...;P:)) endriu18 odpowiedział(a) o 17:51 pietnastak,głucha noc , peja vs hip hop,stoprocent tour kgr112 odpowiedział(a) o 11:09 Peja - Regulamin zabijania lub peja wszystko na moj koszt wrzaskun odpowiedział(a) o 21:16 Peja-3 literyPeja pier*e peja już do końca tak byc musi ! oraz peja na dnie . Zaaajebisteee sąąą ,, Głucha noc,,,, Kurewskie życie,,,, Gruba impra z Rysiem 2,,,, Wszystko na mój koszt,,,,Fajerhejt,,,, co cie boli,, Bragga, Chece tak bardzo, SLU 3 litery, Regulamin zabijania i z Karrambą ma taką fajną DlaczegoDla mnie z tych co ja znam to są najlepsze ;D Regulamin Zabijania,Mordercy,Trudny Dzieciak,Kochana Mamo(Fajny przekaz),Głos Wielkopolski(Żadna rewelacja ale dość przyzwoita nuta),Kto Ma Renome(odnowiony bit),Oddałbym(Ku pamięci),Hip Hop(Z na serio),Pozwól Mi Żyć. na serio , bragga , rap moja kokaina ,szacunek ludzi ulicy Według mnie najlepsze : bardzo 3 mi blocked odpowiedział(a) o 21:16 Peja- Rap Moją Kokainą Peja-Nie- Kocham hip hop Peja- SLU i Oczywiście Peja - Głucha noc ♥ pietnstak, dużo bólu,diller,pozwól mi żyć,uliczna sława,duchowo mocny,głucha noc,po zmroku blocked odpowiedział(a) o 17:58 Oddałbym,piętnastak,rehab,hsmto,reprezentuje biedę,być nie mieć,cno2,ideologia bloków,hip hop wciąż żywy,gigant,szacunek ludzi ulicy,szkoła życia,hip hop,żeby polska. Uważasz, że ktoś się myli? lub
\n tekst piosenki peja szacunek ludzi ulicy
Klasyk polskiej sceny hip hopowej na muzyczce mojej produkcji. Zapraszam do słuchania. Pozdróweczki dla koleszków z Piotrkowa i Wrocławia!!!!peace
Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Podobne utwory Występuje także w Podobne utwory Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 0 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 0 Środa 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 0 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 1 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 0 Środa 27 Lipiec 2022 0 Czwartek 28 Lipiec 2022 0 Piątek 29 Lipiec 2022 0 Sobota 30 Lipiec 2022 0 Niedziela 31 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 1 Sierpień 2022 0 Wtorek 2 Sierpień 2022 0 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców

Powiększ teledysk. Jeszcze nikt nie dodał Teledysku do ulubionych, bądź pierwszy. i od tej pory została wyświetlony 1 339 razy. Teledysk Peja Szacunek ludzi ulicy (live), zobacz kto ją ten teledysk, przyłącz się do ulubionych, napisz komentarz!

Lista utworów Podobne albumy Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 1 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 0 Środa 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 1 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 1 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 0 Środa 27 Lipiec 2022 0 Czwartek 28 Lipiec 2022 0 Piątek 29 Lipiec 2022 0 Sobota 30 Lipiec 2022 0 Niedziela 31 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 1 Sierpień 2022 0 Wtorek 2 Sierpień 2022 0 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
Peja / Slums Attack ‎– Szacunek Ludzi Ulicy | CD w kategorii Polska (CD) / CD Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies . Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Nie raz chcę być najlepszy, nie wiem czemu, ale mam tak Zbyt dumny z bycia MC - to już pierdolony standard Chwytam za długopis, wiem, do rana się wyrobię Przeleję na papier, to co chodzi po głowie A ty żyj swoją ideą, bądź silny jak Heros Nie życzę ci tragedii, a'la Amoros Perros Chcę coś ludziom przekazać, moje życie jak hazard Stawiam na jedną kartę, często innych przerażam Z rozumu korzystam, nie, że jestem, łap dystans Do siebie, do świata, czasem potrafię go złapać Czas ostudzić emocje, wrócił do pracy zapał Odpowiedni rytm złapał jak ślicznotkę za tyłek Przecież żadna z tych debilek nie czekałaby z obiadem Żaden z ich dotyków nie jest przesycony żarem Żadne z tych spojrzeń nie wyraża uczucia Troski, współczucia, przestań spokój zakłócać Wokół taka cisza, że słychać bijący sikor Włącza się film pod tytułem Charlie Cykor Z myślą o rozwoju, nie z myślą o złocie I procentach na koncie, tak zrobi zwykłe prącie Dla tych nieprzyjaznych zdrowym zwrotem odważnym Jestem poważny aż nadto, więc sprawdźmy ...Trwały klik, DJ Decks, trudny dzieciak już tu jest... Trzy zwrotki, litery, SLU, to bycie szczerym Na bok afery, ulice, wyższe sfery SLU dobrze wiemy, kto w tej grze od początku To dla ludzi seria wątków, mówię wam - wszystko w porządku Wiem często jest tragicznie, krytycznie, hektycznie Niepoprawny politycznie, za to poprawny lirycznie SLU słyszeliście? na bank nie przestaniecie Jak my, dobrze wiecie, jest si nasz skład w komplecie Następny przykład na to jak człowiek stał się szmatą Ubliżam tym psu bratom, którzy chcieli służyć radą Ten syf cię zgubi, lecz ty zbytnio go kochasz Nie chcesz tego rzucić, chcesz ciągnąć, popatrz! Nic do ukrycia, ten rap kroniką życia Raz klub, raz ulica, opisuję swe przeżycia Stoję, patrzę na nią, wiem, że ona chce mnie zdobyć Ona stoi za bufetem jak Martyna Jakubowicz To już standard henesi, na pewno się ucieszysz Chcesz ze mną zgrzeszyć, jesteś pewna? przemyśl! Ja stały bywalec, gram koncert, zgarniam szmalec Być wielki nie malec, grać ten rap doskonale Zapewniać wygrane, nie przegrać, to na stałe I żyć ze świadomością, że się nigdy nie powalę Ok, ok, wszystko w porządku, pięknie Żyć pełnią życia, jak każdy kiedyś zdechnę Na rapie znam się biegle, w tym biznesy przebiegłe Ja to wszystko obejdę, te umowy, aneksy Jestem z ulicy, dla ulicy me wersy Rezyduję w swej twierdzy, wbijam chuj tej komercji Choć nie jestem podziemny to powiązany ze slangiem Szacunek ludzi z ulicy, swe powołanie znalazłem Każdemu damy szansę, tylko jedną, nie więcej! Znów siedzę nad tekstem by ulepszyć profesję Już na samym wstępie Rychu poruszył te kwestię SLU dla nas trzy litery święte Trzy zwrotki, litery, SLU, to bycie szczerym Na bok afery, ulice, wyższe sfery SLU dobrze wiemy, kto w tej grze od początku To dla ludzi seria wątków, mówię wam - wszystko w porządku Wiem często jest tragicznie, krytycznie, hektycznie Niepoprawny politycznie, za to poprawny lirycznie SLU słyszeliście? na bank nie przestaniecie Jak my, dobrze wiecie, jest si nasz skład w komplecie Być wielki, jestem! chcesz definicji wielkości? Patrząc na sukcesy innych, do których samemu dążysz Bez zawiści, normalnie, się nie wpierdalać nachalnie Tam gdzie mnie nie chcą, być wciąż na swoim miejscu Ze swoją orkiestrą i to chyba wszystko Ja wolę mój rap z mej ulicy towarzystwo A ty uhahany stoisz na sądowej sali Wymachujesz kajdankami, nie znasz życia z kłopotami To brak dobrego smaku, przemyśl chłopaku Nawet, jeśli to klip, jest to pełne niesmaku Proste buraku, nie dam wyprzeć się z rynku Na rzecz pedalskich składów, ugrzecznionych maminsynków Rap na maxi singlu, ty na okładce Bravo W promocji dorzuć cover do szmatławca z balladą I klawo, zarżnij rynek, wrzuć za free te wypociny Jesteś słaby, więc tani i to są kurwa kpiny Mówisz - jestem prosty, na rap nie mm wyłączności Jednak wymagam tego czegoś - autentyczności Tego dynamizmu, co wybucha tej jakości Przekazu fachowego, tego brzmienia, surowości Ty tego nie masz, przy mnie znowu się kurczysz To ja Rychu Peja, prawdziwek, naturszczyk To dla bandytów, dla żuli, dla ulic Dla ludzi, dla dziwek, ich płatnych rozrywek Tu gdzie spojrzenia krzywe i przyjazne uśmiechy To dla ulic mego miasta w którym rozliczamy grzechy Trzy zwrotki, litery, SLU, to bycie szczerym Na bok afery, ulice, wyższe sfery SLU dobrze wiemy, kto w tej grze od początku To dla ludzi seria wątków, mówię wam - wszystko w porządku Wiem często jest tragicznie, krytycznie, hektycznie Niepoprawny politycznie, za to poprawny lirycznie SLU słyszeliście? na bank nie przestaniecie Jak my, dobrze wiecie, jest si nasz skład w komplecie
Peja - Szacunek Ludzi Ulicy (Lucash DJ RMX 2010) Oto mój remix po mojemu. Zupełnie inny styl niż znany zadziorny SLUMS ATTACK Dzięki wszystkim oglądającym i słuchającym tego utworu to dla mnie wielka radość.
1 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 189256 fajny rmx znanej nam piosenki Peja - Szacunek ludzi Ulicy 0 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 29624 0 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 20317 Peja/Slums Attack - Szacunek Ludzi Ulicy Teledysk 1 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 11208 Kawałek zrobiony na konkurs promowany przez Portal oraz Peja/SLU.... 2 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 62308 85 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 68142 Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 68142 0 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 42604 Bezsensowne usiądź weź krzesło Rycha Peji w tym momencie całkowicie zmienia znaczenie już wiad... 0 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 100 Przytulamy ludzi, żeby oni siebie poczuli trochę lepiej w te zimne dni no i oczywiście dla zab... Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 100 2 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 131 Podrywanie ludzi na ulicy! :D Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 131 1 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 29815 2 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 45500 0 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 75532 LOL HH NA WESOŁO Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 75532 0 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 45744 Najnowsza reklama dla Terrorymu :) 0 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 65318 2 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 237803 0 Kategoria: Muzyka i taniec Wyświetleń: 102251 15 Peja to Illuminati Dodany godz. 09:35 przez Jendr3k Rzucamy światło na znane polskie postacie. Dziś ujawniamy fakty na temat Ryszarda Andrzejewskiego który okazał się być illumina... Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 40739 Rzucamy światło na znane polskie postacie. Dziś ujawniamy fakty na temat Ryszarda Andrzejewski... Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 40739 0 Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 100 Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 100 3 Jak Torturować Ludzi? Dodany godz. 22:08 przez delger Ten poradnik wyjawia wszystkie tajemnice związane z najskuteczniejszym torturowaniem człowieka. Kategoria: Śmieszne Wyświetleń: 40925 Ten poradnik wyjawia wszystkie tajemnice związane z najskuteczniejszym torturowaniem człowieka. Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 40925 Bieżące Maxiory
Kilka kr - Peja zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Kilka kr.
[Refren] Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, ludzi ulicy Wiesz, co się liczy? Dla was rap ćwiczy, to dla całej miejskiej dziczy [Zwrotka 1] To dla wszystkich naszych ludzi Którym ten rap się nie nudzi, czas się obudzić By wyjaśnić co trzeba, dla chujowych rapów gleba Trochę piachu ich nie ma, znów się odzywam Gdyż zachodzi potrzeba Popowe popierdółki, które emitują radia Tak jak oni, skurwiałe ode mnie dla nich pogarda Nadal mamy farta, nadal sprzyja nam karta W rękawie wciąż Asy, to nie sprzedać się dla kasy I mnóstwo pracy, to studia, ulice, niebezpieczne życie Znam je żadne odkrycie, dzisiaj na bicie Otwarcie, nie skrycie, opowiadam to przeżycie Zapierdalam, za przeżyciem Intensywność zdarzeń, nie nadążam by notować Nadal jest hardcore, kocham, nie nawidzę, zobacz Ja nie będę się hamować za cenę popularności Zero populizmu, raczej duży procent złości Jesteśmy chamscy, prości, tak szczekają żałośni Którzy nie dorośli nawet nam do pięt, chuje zazdrośni Dużo miłości dla ludzi i tych miejsc, w którym zdarza się być I nie po to by mieć Dziś mówię cześć, każdemu kto zasłużył Każdemu co nie stchórzył, który dobrze mi wróżył Podczas nie jednej burzy podał pomocną dłoń A nie celował mi w skroń, więc Boże wszystkich nas chroń Nawet, jeśli rzadko proszę, jak PB nadzieję niosę I dzisiaj dołoże do tego moje trzy grosze [Refren] Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy P do N, kreska, bez tego zostajesz z niczym Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy, dla was rap ćwiczy To dla całej miejskiej dziczy Wiesz, co się liczy? Szacunek Ludzi Ulicy Wiesz, co się liczy? Wiesz, wiesz, co się liczy? [Zwrotka 2] Miastem rządzi mafia, to do mnie nie trafia Bo po drugiej stronie barykady ziomek będzie lepiej I ten co klepie biede szybko znajdzie tu robotę Jebać chołotę, która z psami w komitywie Tak groźnie okiem łypie, bo się naoglądał filmów Ty Benny Blanco z bronksu, szybko zrzucę Cię z ringu Dziś na dopingu, nadmiar testosteronu prawdziwy rap dla ulic Aż do samego zgonu, dosłownie powtarzam się porażkami nie zrażam Sukces artstyczny, kurwa, bez komentarza Bo recezję mi wystawi każdy Viertel i podwórko Każdy winkiel i tak w kółko życie kręci się jak winyl Na trzydzieści trzy i pół obroty to wrzucimy Szacunek dla tych ludzi, którzy musieli się trudzić żeby wyjść na powierzchnię, poczuć powietrze rześkie Spokojny sen, rodzinne życie bez scen i przyjaźnie bez sciem To sobie wszystko ceń Broń tego dzielnie, broń się, bij wrogów celnie Poznań miasto dzielne, to jedyne dla mnie miejsce Pieprzę groteskę jak instytucje miejskie Społeczeństwo co nie chce zmiany na lepsze Wyrastając w konfidenctwie, na nic was nie będzie stać Umiecie tylko dać, z dupy strzelić, kurwa mać A tu trzeba, se ułożyć powolutku plan następny Jak Glon pieprzę ból trzeba być dzielnym [Refren] [Zwrotka 3] To miasto penerami wypełnione jest po brzegi Nawet słabe składy mają prawo się tu cenić W pewnym sensie mój styl życia to jest wciąż ten sam nielegal Bo ja wiem kto się tu sprzedał, tytułował się kolega Beef za beef'em, tak to idzie, chociać twórczość nie na dissach Nie lubiano kiedyś Rysia jak w Stanach Jadakiss'a A ty, jeśli chcesz mnie skreślić, chuja walisz Mówię jeśli, będę niczym skurwiel, najgorszy jak Joe Pesci Nawet bez ferajny, tylko ja adrenalina Nikt nie zatrzyma furiata, znów zadyma Miasto w ryzach nas trzyma, miasto, które ma klimat Plus styl i klasa, kasa, miasto zaprasza Suki też pierwsza klasa tak jak siostry Williams w deblu Wciąż stanowie temat plot na tym, jebanym osiedlu Jedna gra zmieni świat na przestrzeni tych lat I to każdego z nas, dziś jestem z tego rad Tylko słowa prawdziwe, bo frajer da fałszywe Nie oprę swej kariery o beef przez jakąś ksywe Styl miejski, nie wieśniacki, wiem, że jestem chamski Na ulicy nie wyłapię za przysłowiowy damski Nie kumasz mojej jazdy, więc się nadal z tego śmiej Nie jestem słodziutki niczym Rappin 4 Tay Uliczna sława, która dumą napawa, od charakternych brawa A krytyka od gamoni, czas ich rozgonić Niech wracają do zagród, na wsie niech nie robią Obciachu, naszemu miastu Psy, znów mi mówisz - cham, stój - tak nie można, wierz mi Darku Jeśli nie my tych leszczy, to kto zwróci honor miastu? [Refren]
Listen to Szacunek Ludzi Ulicy by Peja / Slums Attack on Deezer. Szacunek Ludzi Ulicy, KŁopotliwy Zero Piaty, Styl Życia Gnoja
Pierdolony zero piąty Pierdolony zero piąty [Refren 2x] Pierdolony zero piąty, uwolniłem się od klątwy Rok wybitnie podły, podsumuję go - był wątły Kłopotliwy zero piąty, to skurwysyn był okropny Wyjątkowo wredny, podły, jak to dobrze, że się skończył [Zwrotka 1] Styczeń - ja już piszę, to początek - ledwo dyszę Nasz klip przerywa ciszę, na dobre przyjęcie liczę Singiel to różnice przedstawione przez krytykę Ja dopijam likier, chuj w tę i w politykę Jakie życie taki rap, a to życie jest kurewskie W Będzinie dziewiątego wspieram Wielką Orkiestrę Znów przester nie przestój, z płytą N'te przesunięcie A to już piętnasty i w Poznaniu pierdolnięcie Jakoś będzie jak ten backstage na zamku po koncercie I nagle tak zły news, że aż w gardle staje serce Bo Junikowski cmentarz, to nie jest fajne miejsce Brak mi słów Grucha, może tam ci lepiej będzie Luty - mroźny [?] a nam tu nieznana nuda Czy zakupić coś się uda, jeden chuj dostał z buta Pierdolony, tu raz z pabialginą, to nie Luta Chuj nie diler, zwykły brudas, wita cię berliński kuda Że nic nie stało się udam? nie ma takiej możliwości Wracam z odrapanym ryjem i sporym zapasem złości Marzec - siedemnasty - urodziny mego brata Moja ex kontra next, a ja jestem w tarapatach Co zrobić? melanż - innego nie mam pomysłu Od tych wspólnych ich spotkań łapię pomieszanie zmysłów Kwiecień - zaczynamy trasę, coraz lepiej idzie z czasem Maj - jest wypasem, choć klip raczej nie wypał Reprezentuje biedę, ja znam się na tych klipach Płyta, broni się sama jakbyś o to człowiek pytał Dalej w kraj jedziemy, jest Tarnów wcześniej Przemyśl Takich imprez jak najwięcej, dla tych miast respekcik szczery Czerwiec - kilka imprez, tych do rana ja nie zliczę Hajs nadal koszę, hajs nadal liczę W koszalińskim klubie pustki, za to Śląsk wita nas mocno Burza, która kończy koncert - za to sorry Jaworzno Aż tak źle to nie jest, w pub'ie każdy dziś się śmieje Gruby melanż z DJ'em, zapytasz co się dzieje? To medal dla Posnani stał się faktem mam nadzieję Że w sezonie '06 to nie kpina, będzie finał [Refren 2x] [Zwrotka 2] Lipiec - to Heineken, niezła luta, koncert Snoopa 3 Filip, bywam i loopa Na kwadrat rano z buta, o suchym ryju wracam Ten kawałek [?] w oczekiwaniu na kaca Bang-bang w przedpokoju, poprawienie nastroju Potem browar, Mazury, koncert, chwila spokoju I znów Jastrzębia Góra, low rider, rap, skóra Weno, tej akurat Zbychu nas odwiedza - hurra Sierpień - wakacje, bo roboty nie ma żadnej Ja zaczynam go melanżem i tak skończę go, poważnie Nikomu z nas do śmiechu, tu znów dramat, afera Frajer w tirze nam zabiera młodego i MacGyver'a I co teraz? przecież jutro miał być melanż pod Palmą A ta kurwa co ich walnął zbiegł z miejsca wypadku Wrzesień - mym miesiącem, kilka scenicznych szarży Jeden z długo pamiętanych londyńskich melanży Wcześniej siedemnasty, kończę jebane 29 Melanż kameralny, coś jak ziemi trzęsienie I znów te chore media, chcą zajrzeć w mój życiorys Przysrał się o "Głuchą noc" niejaki Stan Borys W październiku - rozpusta, gala EMA, pulsar Znów najebka tłusta, na nogach nie mogę ustać Już wykończony prawie przez after, DJ w pub'ie Wstaję z wyciągu, by przywitać się z Komarem W chuj czarnuch na powietrzu, więc napijmy się wódki Znów czas jest na zabawę i pierdolić wszystkie smutki Czas wejść do studia, druga strefa drugim domem Kilkanaście tracków, każdy z nich będzie przebojem Listopad - ruszam z kopa, podbój, rap, pizga stopa Nową płytę czas obwąchać, spodoba ci się chłopak Czasem zastanawiam się, czy to kiedyś się zmieni I nie wierzę ci Pudyś, że jesteśmy skończeni Jedna czwarta coś tam gada, chciała pogrążyć gnoja Zwykła pizda Latkowska na rozkładówce Playboy'a Grudzień - świąt nie lubię, a sylwester to jak wyrok Bez balu na te święta, by się jakoś obyło Najgłośniej na Jesiennej, bardzo gruby był balecik Kolędy, koks i wóda, jeszcze nieraz tak odleci Czas to gówno przepić w Nowy Rok wchodzę na bani '06 skurwysynu spróbuj nastrój mi poprawić [Refren 2x]
Peja, Slums Attack - Szacunek Ludzi Ulicy • Peja • pliki użytkownika mis.nasz2 przechowywane w serwisie Chomikuj.pl • coverart.jpg "Typowa Historia" by The Returners sampled Peja and Slums Attack's "Szacunek Ludzi Ulicy". Listen to both songs on WhoSampled, the ultimate database of sampled music, cover songs and remixes. .