Kto korzysta z banku nasienia: 36 lat, brak partnera, dziecko z rozsądku Modelka Monica Cruz, siostra znanej aktorki Penelope Cruz, jest w zaawansowanej ciąży. Ma 36 lat. Nie ukrywa, że ojcem jest pierwszego dziecka jest anonimowy dawca nasienia. Cruz zdecydowała się na inseminację nasieniem nieznajomego, bo nie chciała rezygnować z macierzyństwa tylko dlatego, że do tej pory nie spotkała odpowiedniego partnera. W przypadku kobiet, po 35 roku życia, płodność drastycznie spada, odkładanie macierzyństwa na później, może być ryzykowne. Cruz wzięła sprawy w swoje ręce, podjęła decyzję o samotnym macierzyństwie. W hiszpańskim wydaniu magazynu "Elle" stwierdziła, że otwarcie mówić o tym w jaki sposób zaszła w ciążę, po to, aby podziękować wszystkim anonimowym dawcom, którzy pomagają samotnym kobietom spełnić marzenia o macierzyństwie. W Polsce tylko wybrane kliniki leczenia niepłodności pomagają singielkom zajść w ciążę z nasienia dawcy. - Nie widzę problemu w tym sposobie uzyskania ciąży. Równie dobrze kobieta może iść na imprezę i próbować zajść w ciążę, przy okazji złamie sobie kręgosłup moralny i zrujnuje komuś życie, bo np. okaże się, że ojcem dziecka jest żonaty mężczyzna. Dlatego uważam, że jeżeli kobieta, która nie ma stałego partnera, a chce skorzystać z nasienia dawcy, powinna mieć taką możliwość zrealizowania planów macierzyńskich. W mojej klinice zdarzają się takie pacjentki kilka razy w roku - mówi dr n. med. Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny Bociana, Kliniki Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa z Białegostoku. Wadliwe geny do odstawki W Polsce na dziecko z nasienia dawcy najczęściej decydują się pary, które nie mogą uzyskać ciąży z plemników partnera. Pomimo wielkiego postępu jaki na przestrzeni ostatnich lat dokonał się w medycynie rozrodu, część pacjentów leczonych z powodu niepłodności nigdy nie doczeka się biologicznego potomka. Wskazania do użycia nasienia dawcy to azoospermia (zbyt mała liczba plemników), niepowodzenia zapłodnienia pozaustrojowego in vitro, dziedziczone choroby genetyczne, nosicielstwo wirusa HIV. Dzieci anonimowych dawców: ile ich jest? W 2009 roku w Polsce wykonano 1751 inseminacji z wykorzystaniem nasienia dawcy. Z tego urodziło się 342 zdrowych noworodków. Dane pochodzą z raportu sporządzonego przez Sekcję Płodności i Niepłodności Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. Liczba ta jest jednak zaniżona. Nie wszystkie kliniki medyczne raportują o tym, ile zostało wykonanych inseminacji. Dla porównania, w ostatnich kilku latach, w Stanach Zjednoczonych rodzi się rocznie najprawdopodobniej 600 000 tysięcy dzieci poczętych dzięki dawstwu nasienia. Nieoficjalne dane mówią, że w wyniku dawstwa nasienia mogło urodzić się, w samych Stanach Zjednoczonych, już około miliona dzieci. Niestety, żaden światowy ośrodek nie gromadzi dokładnych danych dotyczących liczby dzieci urodzonych dzięki dawstwu. Dawca nie zawsze anonimowy? Kilka tygodni temu europejskie i polskie media poruszyła sprawa 21-letniej Niemki, Sarah P. Poczęta z nasienia dawcy kobieta chciała poznać genetycznego ojca. Sąd uznał, że prawa Sarah P są ważniejsze, pomimo że za Odrą, panowie, którzy sprzedali nasienie, pozostają anonimowi. Klinika, w której dziewczyna została poczęta, ma ujawnić dane jej biologicznego ojca. W Wielkiej Brytanii w 2005 r. wprowadzono pełną jawność dawstwa. Dzięki temu można dotrzeć do dawcy np. w sytuacji wyjątkowej, takiej jak choroba dziecka i związana z tym potrzeba przeprowadzenia pogłębionego wywiadu medycznego, konieczność wykonania badań genetycznych, konieczność dawstwa organów lub szpiku. Dorastające na Wyspach dziecko poczęte dzięki dawcy, kiedy uzyska pełnoletność, ma prawo poznać swojego genetycznego ojca. Po wprowadzeniu tego obowiązku liczba chętnych dawców zmniejszyła się o 80 proc. Dane dawców/biorców nasienia W Polsce - jak informuje na swojej stronie internetowej Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji Nasz Bocian - dawstwo i biorstwo gamet wciąż nie są uregulowane prawnie. Praktyka jest jednak taka, że ośrodki medyczne zajmujące się adopcją prenatalną nie udostępniają danych dawców/biorców oraz opatrują je klauzulą poufności. Każdy dawca gamet posiada specjalny numer identyfikacyjny, który może zostać przekazany potomstwu narodzonemu z jego materiału. W ten sposób, konkretne osoby pozostają anonimowe, ale dzięki numerowi, potencjalne przyrodnie rodzeństwo, może się odnaleźć. - Dawcy są zarejestrowani, podpisują informację, że nasienie będzie udzielane anonimowo. Rodzice mają jedynie numer dawcy. W naszej klinice trzymamy ścisłe standardy. Jeśli uda się uzyskać 5 ciąż z nasienia jednego dawcy, to już więcej nie korzystamy z niego. Oczywiście, że istnieje problem, że dzieci od tego samego dawcy spotkają się, ale proszę sobie wyobrazić, że w zamkniętych środowiskach dzieci różnych matek mogą mieć tego samego ojca, nawet o tym nie wiedząc - zwraca uwagę dr Mrugacz. Studenci najpłodniejsi? Dawcom nasienia nie przysługuje gratyfikacja finansowa poza rekompensatą poniesionych kosztów. Wysokość rekompensaty jest ustalana indywidualnie z placówką realizującą program dawstwa. W zależności od miasta i kliniki za jednorazowe oddanie nasienia można dostać od 600 do 1200 zł. Dawcą może zostać zdrowy mężczyzna w wieku do 35 lat. Ośrodki prowadzące tzw. banki spermy wymagają, aby kandydat miał co najmniej średnie wykształcenie, brak chorób genetycznych, zaburzeń psychicznych i chorób zakaźnych. Dawcy to najczęściej chcący dorobić sobie studenci. Banki spermy: Plemniki w poczekalni Sprawdzone i pewne kliniki leczenia niepłodności przestrzegają rygorystycznych zasad dotyczących wykorzystania nasienia dawcy. Po licznych badaniach krwi, nasienie jest zamrażane i przez 180 dni podlega kwarantannie. Po upływie tego okresu wymagane jest ponowne przeprowadzenie badań dawcy i dopiero po kolejnym wykluczeniu chorób infekcyjnych nasienie udostępnia się potrzebującym. W internecie można znaleźć wiele stron zajmujących się pośrednictwem. Natkniemy się na różne treści np: "Mężczyzna lat 34, dwoje dzieci, 180 cm wzrostu, 75 kg, oczy brązowe, bez nałogów, zdrowy, wykształcenie wyższe zostanie dawcą" lub bardziej dosadne: "Oczywiście chcę trochę poseksić, a tak na poważnie to doszedłem do wniosku, że to wielkie marnotrawstwo, kiedy się masturbuję i za każdym razem taki jeden wytrysk mógłby kogoś uszczęśliwić" - to 19-letni Mateusz. Internetowe podziemie oferuje możliwości znalezienia dawcy, ale nie zawsze jest to bezpieczne. Przy tego typu działalności nie towarzyszą żadne badania, lekarze ani laboratorium. Nie ma procedury "kwarantanny" nasienia, a to niesie ze sobą duże ryzyko, że dawca może być nosicielem różnych chorób. Gdzie szukać dawcy nasienia? Decydując się na ciążę z nasienia dawcy warto - podczas poszukiwań odpowiedniego dawcy i kliniki - uzyskać odpowiedź na kilka pytań. Najważniejsze z nich to: jakie dawcy mają wykonywane badania, jak długo są sezonowane gamety (sezonowanie w tym ujęciu oznacza, że gamety są używane po okresie, w którym mogły uwidocznić się ewentualne choroby u dawcy, powinno trwać 180 dni - przyp. red.) ilu dawców ma ośrodek, jakie cechy dawców pożądane przez biorców są możliwe do uzyskania i poznania, od jak dawna ośrodek prowadzi bank gamet. Tożsamość genetyczna nie taka straszna Broszura "Powiedzieć i Rozmawiać" to polskojęzyczna wersja jedynego poradników dla rodziców zainteresowanych adopcją prenatalną. Poradnik (tytuł oryginału "Telling and Talking") został wydany w 2009 roku przez brytyjskie Stowarzyszenie Donor Conception Network, zrzeszające rodziców dzieci urodzonych dzięki adopcji prenatalnej, dawców, dawczynie oraz dorosłe dzieci urodzone dzięki dawstwu komórek lub zarodków. "Powiedzieć i Rozmawiać" to lektura, dzięki której potencjalni rodzice dzieci z adopcji prenatarnej oswoją temat rodzicielstwa dzięki dawstwu. Zanim zdecydujesz się na ciążę z nasienia dawcy zastanów się: co powiesz swojemu dziecku na temat jej/jego poczęcia? czy potrafisz zaakceptować to, że geny twojego dziecka będą pochodziły od anonimowej osoby? co powiesz i co zrobisz, jeśli twoje dziecko będzie chciało poznać genetycznego ojca? czy jesteś w stanie zaakceptować to, że być może twoje dziecko posiada kilka/kilkanaście braci i sióstr, którzy pozostaną dla dziecka anonimowi? Konsultacja: dr n. med. Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny Bociana, Kliniki Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa z Białegostoku Poradnik "Powiedzieć i Rozmawiać" można nieodpłatnie pobrać ze strony Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji Nasz Bocian . Podyskutuj na Forum: Dziecko z banku spermy - jak mu o tym powiedzieć? Dawcy spermy przestają być anonimowi Pomocy, mój chłopak chce zostać dawcą spermy! Bank spermy a problemy etyczne dawcyUznanie ojcostwa dziecka z in vitro. Z dniem 1 listopada 2015 r. wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, która w szczególny sposób reguluje kwestię uznania ojcostwa dziecka poczętego w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego. Przewiduje ona możliwość złożenia oświadczeń niezbędnych do uznania ojcostwa jeszcze
Witam, ostatnio u moich dobrych znajomych pojawił się problem z płodnością, trochę zainteresowałem się tematem i czytałem na temat oddawania nasienia (oczywiście po procesie wielu badań i skrupulatnej selekcji), poważnie zastanawiam się czy nie spróbować, aby w ten sposób pomóc takim osobom. Najpierw jednak wolałbym zasięgnąć opinii kogoś zaznajomionego w tym temacie. Ktoś z Was mógłby może przedstawić na jakich zasadach się to odbywa, a może nawet polecić jakąś placówkę na Śląsku?
Zapłodnienie i hodowla zarodków. W zależności od wskazań zapłodnienie in vitro może przebiegać w dwojaki sposób: Zaplemnienie in vitro (IVF): Około 2-4 godzin po pobraniu komórek jajowych dodaje się do nich odpowiednio przygotowane nasienie. Następnie komórki zostają umieszczone w specjalnej pożywce hodowlanej w inkubatorze, wGinekolog zapładniał kobiety swoim nasieniem. O niczym nie wiedziały. Jest ojcem 41 dzieci Do gabinetu Holendra trafiały kobiety dotknięte problemami z zajściem w ciążę. Ginekolog Jos Beek specjalizował się w leczeniu niepłodności. P... 66-letni biznesmen zostanie ojcem jako najstarszy mężczyzna w kraju. "Nie robię niczego złego" 66-letni biznesmen planuje w wieku emerytalnym zostać ojcem swojego pierwszego dziecka i być jednocześnie najstarszym świeżo-upieczonym tatą w... Ginekolog zapładniał pacjentki własną spermą. Ma minimum siedemnaścioro dzieci Norman Barwin to kanadyjski ginekolog, który zajmował się leczeniem niepłodności. Okazało się, że lekarz używał niewłaściwego nasienia.... Surfer ojcem 48 dzieci. Błąd w systemie ujawnił tę zaskakującą prawdę Wysportowany Australijczyk jest dawcą nasienia. W związku z wyciekiem danych dotyczących jego osoby, na jaw wyszedł fakt, że jest ojcem ... Mężczyzna spłodził 23 dzieci w ciągu roku. "To wymknęło się spod kontroli" Australijskie władze prowadzą dochodzenie w sprawie mężczyzny, który jako dawca spermy spłodził 23 dzieci w ciągu roku. Jest nim 40-letni Alan... Inseminacja (IUI). Kiedy jest sens, a kiedy należy odpuścić? Inseminacja domaciczna jest bezbolesna, to jedna z najprostszych metod leczenia niepłodności, to też ostatni przystanek przed in vitro.... Leki ułatwiające zajście w ciążę Czy pigułka lub zastrzyk wystarczy, aby pokonać niepłodność? Czasami tak. Podczas starań o dziecko nie zawsze trzeba poddawać się skomplikowan... Ginekolog: "Czekanie na to, że najpierw wykończę dom, a później pomyślę o dziecku, to dla mnie życiowy błąd" Spotykają się na studiach i umawiają, że do 30-tki praca, podróże, samochód, dom, a dopiero potem dziecko. Tymczasem, z każdym kolejnym rokiem... Diagnostyka niepłodności: mija rok, ciąży nie ma Decyzja o ciąży podjęta. Starania rozpoczęte. Mijają trzy miesiące, pół roku, rok. Efektów nie ma. Spokojnie. Nic jeszcze nie jest przesądzone... Nasiona chia - poznaj ich lecznicze właściwości Nasiona chia ? ogólna charakterystyka Nasiona chia znane są również pod nazwą nasiona szałwii hiszpańskiej. Choć wyglądają bardzo niepozornie - mają duże, szerokie liście i niewielkich rozmiarów kwiaty o barwie białej lub fioletowej, są bogate w witaminy i wartości odżywcze. Nie zawierają dużo Staracie się o dziecko? Zbadaj nasienie Badanie nasienia to podstawa diagnostyki męskiej w przypadku przedłużających się starań o potomstwo, podobnie jak u kobiety takimi badaniami są AMH i FSH, które pozwalają określić rezerwę jajnikową i działanie układu rozrodczego. Badanie nasienia powinien zrobić każdy mężczyzna, który wraz Dawca nasienia z TikToka "ma" już 47 dzieci. "Moja płodność się poprawiła" się leczeniem niepłodności. Dziecko miała urodzić Angela. Wydały majątek na in vitro Kobiety podjęły dziesięć prób zapłodnienia metodą in vitro z użyciem nasienia z banku spermy, jednak wszystkie zakończyły się niepowodzeniem. Angela wyznała, że wydały na to w sumie ponad 38,5 tys. złotych (każda próba Nasiona zwolennicy zdrowej i smacznej kuchni starają się urozmaicać swoją dietę różnymi sposobami - jednym z nich jest dodawanie do dań czy wypieków nasion roślin oleistych i pestek (sezamu, lnu, słonecznika, dyni). I bardzo dobrze, bo zawierają one sporo zdrowych nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin Dawca nasienia z chorobą genetyczną sam poszedł do sądu. "Chciał zobaczyć swoje dzieci" genetycznym obciążeniu, był aktywnym dawcą spermy i za jego sprawą na świat przyszło 15 dzieci. Chore dziewczynki, zdrowi chłopcy James doskonale wiedział, że jego obciążenie genetyczne dyskwalifikuje go jako dawcę spermy i każdy oficjalnie działający bank nasienia by go odrzucił. Znalazł jednak sposób Znany ginekolog zapładniał kobiety swoim nasieniem. "Nazwijmy to napaścią na tle seksualnym" Morris Wortman, ginekolog z USA, uznany specjalista od leczenia niepłodności, przez wiele lat pomagał parom, które nie mogły począć dziecka w naturalny sposób. Swoim pacjentkom pomagał zajść w ciążę za sprawą sztucznego zapłodnienia. Okazało się jednak, że do zabiegów, zamiast używać nasienia Najpopularniejszy dawca nasienia spłodził 48 dzieci. W sieci z dumą prezentuje zdjęcia testów ciążowych Kyle Gordy z Los Angeles jest dawcą nasienia i biologicznym ojcem blisko 48 dzieci. Przekonuje, że nie zaprzestanie swojej działalności, dopóki nie będzie czuł, że nie jest już potrzebny. Nie ogranicza się jednak do świadczenia usług na terenie Stanów Zjednoczonych i niedawno rozpoczął swoją trasę Ginekolog zapładniał kobiety swoim nasieniem. O niczym nie wiedziały. Jest ojcem 41 dzieci zgłosiło się tam 21 osób, twierdząc, że mężczyzna mógł być ich ojcem. Badania genetyczne potwierdziły ich obawę. W celu zbadania sprawy powołano komisję na czele z emerytowaną profesor Didi Braat z Centrum Medycznego Uniwersytetu im. Radbouda w Nijmegen. Ginekolog swoim nasieniem leczył kobiety Lekarz zapłodnił ją swoim nasieniem. Dostała gigantyczne odszkodowanie Więcej tematów związanych z rodzicielstwem na W środę 30 kwietnia ława przysięgłych sądu federalnego w Vermont przyznała kobiecie z Florydy 5,25 miliona dolarów odszkodowania za straty moralne poniesione w efekcie bezprawnego zapłodnienia jej spermą lekarza, który przeprowadzał Dawca nasienia posiada 150 dzieci. Przed Bożym Narodzeniem zapłodnił kolejne trzy kobiety Joe Donor od trzech miesięcy mieszka w Ilford w hrabstwie Essex. Do Wielkiej Brytanii przeprowadził się we wrześniu. Od tamtej pory z jego usług skorzystało już 15 kobiet. Niedawno dowiedział się o tym, że trzy kolejne urodzą jego dzieci w 2021 roku. Donor odbył stosunek z dwoma z nich. Mężczyzna
Ja korzystałam z dofinansowania (koniec maja pierwsza wizyta), na nic nie czekałam, wizyta w piątek, podpisanie papierów i rozpoczęcie stymulacji w sobotę. Warunki, aby skorzystać z dofinansowania były 3: trzeba tylko podpisać oświadczenie o zamieszkaniu, a poza tym AMH i wiek musiało być odpowiednie.
Koszt użycia nasienia dawcy do procedury zapłodnienia pozaustrojowego w nOvum zawiera się w granicach 800 – 1300 zł. Szczegółowy cennik oferowanych usług i badań wykonywanych w nOvum można otrzymać kontaktując się z konsultantem: konsultant@novum.com.pl. Embriolog nOvum.
Dawcy nasienia nie upierają się już przy anonimowości. Jeden z nich zyskał nawet w Ameryce status medialnej gwiazdy. Trent Arsenault mógłby w wielu domach uchodzić za wymarzonego kandydata na zięcia. Wysoki (188 cm), szczupły (67 kg), jasnowłosy mieszkaniec Kalifornii wiedzie higieniczny tryb życia, który mógłby być wzorem dla wielu mężczyzn. Choć na co dzień pracuje w dużej korporacji komputerowej, nie uczestniczy w wyścigu szczurów. Gardzi narkotykami, stroni od papierosów i alkoholu. Odżywia się nadzwyczaj zdrowo – mlecznymi koktajlami z dodatkiem świeżych owoców i sałatkami z łososiem. Wyczerpujący triatlon, który uprawiał w młodości, porzucił na rzecz spacerów i ćwiczeń, które mają mu zapewnić po prostu dobrą kondycję na co dzień. Na zdjęciach Trent prezentuje się młodziej niż w metryce. W tym pogodnym, uśmiechniętym chłopcu trudno dopatrzeć się 36-letniego ojca 16 dzieci (troje kolejnych przyjdzie na świat niebawem), które spłodził, nawet nie dotykając żadnej z kobiet zawdzięczających mu swoje macierzyństwo. Od sześciu lat Arsenault podporządkowuje całe swoje życie uszczęśliwianiu przyszłych matek – kobiet mających za sobą wiele nieudanych prób zajścia w ciążę albo samotnych, rozpaczliwie pragnących mieć syna lub córkę. Prawdopodobnie niezamożnych, których nie stać na skorzystanie z oferty oficjalnych banków nasienia. Trent chętnie dzieli się z nimi własnym – bezpłatnie, wręczając im je w sterylnym, plastikowym pojemniku podczas starannie zaplanowanego spotkania. – Chciałbym w przyszłości założyć rodzinę, ale teraz przeszkadzałaby mi w udzielaniu pomocy bezdzietnym parom – wyjaśnia swoje motywy. Chętnie odpowiada na każde pytanie: – Ile mam zgłoszeń miesięcznie? Średnio 10! Plemniki pod lupą W większości krajów na świecie dawcy spermy są anonimowi. – Ale nie wszędzie – zastrzega prof. Waldemar Kuczyński, założyciel i szef Centrum Leczenia Niepłodności Małżeńskiej Kriobank w Białymstoku, gdzie 22 lata temu powstał pierwszy w Polsce prywatny bank nasienia. – W Skandynawii i Wielkiej Brytanii już 10 lat temu ruchy feministyczne zaczęły promować dawstwo nieanonimowe, argumentując, że zarówno przyszłe matki, jak i dawcy są w pełni świadomi, na co się decydują, i jeśli mają silną motywację, mogą robić to jawnie. Także w USA po 2000 r. rozwinęła się w Internecie gęsta sieć powiązań między zdesperowanymi kobietami, poszukującymi drogocennych plemników, a ochotnikami gotowymi podarować im swój materiał genetyczny. Oczywiście, z pominięciem oficjalnych banków nasienia, które za usługę pośrednika każą sobie słono płacić. Gorzej sytuowane kobiety zaczęły wybierać drogę na skróty: przez forum FreeSpermDonors na stronie Yahoo lub Craigslist nawiązywały kontakt z kandydatem na dawcę, umawiały się z nim w hotelu i bez zbędnych formalności finalizowały transakcję – w sposób naturalny, idąc z nim po prostu do łóżka lub wręczając mężczyźnie pojemnik, który samotnie napełniał w łazience. Trent Arsenault znał te metody, ale w odróżnieniu od ochotników – którzy, oferując swoje usługi, kontaktują się z kobietami bardziej dla własnej przyjemności, niż aby pomóc im rozwiązać problem bezdzietności – swoją działalność sformalizował. Na profesjonalnie wykonanej stronie zamieszcza nie tylko swoje liczne zdjęcia, aby przyszłe odbiorczynie nasienia mogły prześledzić, jak wyglądał od czasów wczesnego dzieciństwa, ale też szczegółowe wyniki badań, jakim się regularnie poddaje. Jest też dokładna instrukcja składania wniosków o dostęp do plemników Trenta z listą potrzebnych dokumentów (najlepiej poświadczonych notarialnie), których wymaga od kandydatek na matki. Na koniec, last but not least, wykaz adresów senatorów Kongresu Stanów Zjednoczonych, do których należy jego zdaniem wysyłać listy poparcia, mające wybawić go od szykan urzędników instytucji stojących na straży kontrolowanych metod inseminacji. Trudno zaliczyć nasienie Trenta Arsenaulta do żywności lub leków, więc nie spodziewał się, że to, co z nim robi, może wzbudzić zainteresowanie kontrolerów Food and Drug Administration (Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków), która znana jest na całym świecie z rygorystycznych przepisów dotyczących wydawania zezwoleń na dopuszczenie do obrotu artykułów spożywczych i środków leczniczych. FDA wydała również zalecenia regulujące działalność klinik leczących niepłodność, a także stworzyła wytyczne dotyczące wykorzystywania ludzkich tkanek i komórek. Do tej pory FDA brała pod lupę jedynie oficjalne banki nasienia i nigdy nie interesowali jej prywatni dawcy ogłaszający się w Internecie. Ku zaskoczeniu Trenta, tym razem jednak uznano, że jego działalność – opisywana w mediach oraz rozreklamowana w Internecie i na Facebooku – wykracza poza prywatną działalność. – Trzej kontrolerzy przez kilka dni zbierali w moim domu szczegółowy wywiad i sprawdzali całe medyczne dossier – mówi. Po ich wizycie napisał list do centrali FDA, w którym wyłożył swoje credo: „Nie prowadzę żadnego biznesu będącego konkurencją dla oficjalnych banków nasienia, ponieważ przekazuję je kobietom bezpłatnie i dobrowolnie. Wykonuję regularnie wszystkie badania zalecone anonimowym dawcom. Wystrzeganie się kontaktów seksualnych i restrykcyjny celibat dają mi dodatkową pewność, że nie stanowię źródła żadnej choroby przenoszonej drogą płciową. Moja gotowość do dzielenia się swoim nasieniem z kobietami starającymi się o dziecko wynika wyłącznie z pobudek altruistycznych”. Zapytał też, dlaczego jego działalność została zakwestionowana, skoro nikomu nawet do głowy nie przyjdzie wprowadzać nadzór nad zachowaniami tysięcy mężczyzn niedbających o zdrowie tak jak on i będących przypadkowymi sprawcami wielu ciąż. Najdrożej z mężem Beata, 47-letnia samotna mieszkanka Łodzi, niedawno urodziła swoje pierwsze dziecko, którego ojcem jest anonimowy dawca. Nie szukała go jednak na własną rękę w Internecie (co w Polsce stało się równie powszechne jak w USA – wystarczy zajrzeć na stronę lecz skorzystała z oficjalnego banku nasienia przy jednym z ośrodków leczących bezpłodność. – W sieci sprawdzam, jak uprawiać pelargonie, ale poszukiwać tam ojca dla swojego dziecka? Może jestem zbyt dużą tradycjonalistką – wyznaje, lecz od razu zaznacza, że mimo wszystko rozumie determinację kobiet, których być może nie stać na wybór tradycyjnej ścieżki. Paradoksalnie, jeszcze droższe niż skorzystanie z oferty anonimowego dawcy (ok. 2 tys. zł) jest sztuczne zapłodnienie nasieniem męża, ponieważ para musi pokryć koszty wszystkich dodatkowych badań obojga partnerów. – Decydując się na materiał genetyczny kogoś spoza oficjalnych dawców, zaakceptowanych przez bank nasienia, nie ufałabym nikomu na słowo, że jest zdrowy i bezpieczny – argumentuje Beata. I znów przyznaje, że większość kobiet w jej sytuacji gotowych jest podpisać nawet pakt z diabłem, byle urodzić dziecko po wielu latach wyczekiwania. W Polsce wciąż nie obowiązuje żadne prawo związane z pozyskiwaniem nasienia ani też gromadzące je banki nie podlegają żadnej certyfikacji (nie wiadomo nawet, ile ich jest). Te, które utworzono przy największych klinikach leczenia niepłodności, przestrzegają dyrektywy Unii Europejskiej, która w 2004 r. określiła pewne standardy, podobne do wydanych przez FDA. W teorii wygląda to następująco: kandydat na dawcę nie może mieć więcej niż 35–40 lat, przy pierwszym spotkaniu lekarz zbiera od niego szczegółowy wywiad dotyczący przebytych chorób i stanu zdrowia rodziny. Zbadane nasienie wędruje na pewien czas do zamrażarki. Potem jest rozmrażane, by można było sprawdzić, czy plemniki nadal zachowują dobre parametry (nie każde nasienie dobrze się mrozi). Jeśli wszystkie wyniki wypadną prawidłowo, z dawcą zostaje zawarta umowa, a także pobiera się od niego krew w celu wykluczenia chorób zakaźnych i przenoszonych drogą płciową. I znów nasienie leżakuje w ciekłym azocie przez pół roku, a dopiero po tej kwarantannie oraz powtórnym zbadaniu dawcy może zostać użyte do inseminacji. – Badania genetyczne nie są wykonywane, ponieważ żeby coś znaleźć, trzeba wiedzieć, czego szukać – tłumaczy prof. Kuczyński brak w standardzie pogłębionej analizy genetycznej, mogącej wykryć anomalie grożące przyszłemu dziecku. Klientki zdają sobie z tego sprawę – przecież w niejednym udanym małżeństwie mogą przytrafić się potomstwu wady genetyczne, których przed porodem nikt nie brał pod uwagę. – Mimo to, może naiwnie, mam większe zaufanie do anonimowego dawcy z banku niż podającego się za boga płodności ochotnika z Internetu, który nie ukrywa swoich personaliów – podsumowuje Beata. Wizyta nieznanego ojca Liczy się jeszcze jeden argument: banki nasienia sprawdzają, ile ciąż dochodzi do skutku w wyniku użycia plemników jednego dawcy, i najczęściej po osiągnięciu liczby 10 umowa z mężczyzną zostaje rozwiązana. – Obawy, że w przyszłości może dojść do przypadkowego wymieszania materiału genetycznego dzieci mających tego samego ojca są trochę przesadzone – uważa prof. Kuczyński. Ograniczenia w Polsce najpierw dotyczyły 6 urodzonych dzieci, potem zwiększono je do 10. Nie ma jednak żadnego naukowego dowodu, że liczba ta nie powinna zostać podniesiona do 20. Zarówno polskim lekarzom, jak i Beacie w działalności Trenta Arsenaulta najbardziej jednak przeszkadza jawność, do której od początku przykłada on wielką wagę. Dotyczy ona zresztą nie tylko jego osoby (a trzeba przyznać, że zainteresowanie FDA przysporzyło mu popularności i stał się w USA niemal celebrytą), co także spłodzonych dzieci, których zdjęcia z dumą prezentuje na stronie internetowej (kilkoro nawet odwiedził, podarowując im drobne prezenty). Właśnie za ten absolutny brak anonimowości Trent zbiera największe cięgi od ludzi stojących na straży etyki – większość jest temu zdecydowanie przeciwna i akcentuje potrzebę ochrony tożsamości jego potomstwa. Przypuszczalnie, gdy dzieci dorosną, odkryją w Internecie, kto jest ich prawdziwym ojcem i jak licznym są rodzeństwem. Czy zechcą też utrzymywać ze sobą kontakt? – Nie wykluczam tego. I zrozumiem taką decyzję – stanowczo stwierdza Trent. – Choć jeśli ktoś nie będzie miał na to ochoty, trzeba to uszanować. – Po wprowadzeniu w krajach skandynawskich i anglosaskich prawa zezwalającego na to, by dzieci znały tożsamość biologicznych ojców, liczba dawców w bankach dramatycznie spadła – zwraca uwagę prof. Waldemar Kuczyński. – Większość nie chce upubliczniać swoich danych, bojąc się, że matki mogą domagać się w sądzie alimentów lub próbować obarczać dawców obowiązkami wychowawczymi. Z badań sondażowych wynika, że w Polsce jedynie 5 proc. kobiet żałuje, że nie może poznać personaliów dawców, z których nasienia korzysta. Beata jeszcze nie wie, kiedy i czy w ogóle powie synkowi, że nie zna jego ojca, ale na razie w ogóle nie zakłada, że ta prawda będzie mu do czegoś potrzebna. W pełni zaakceptowała postawione w klinice warunki. – Lekarz zapytał mnie, kto ma być ojcem. Odpowiedziałam, że najlepiej, aby pod względem wzrostu, koloru oczu i włosów był to ktoś podobny do mnie. Na liście, do której nie miałam dostępu, wyszukał trzech kandydatów: lekarza, wojskowego i matematyka. Decyzję musiałam podjąć natychmiast. Pakt z diabłem Trent Arsenault swoje kontakty z kobietami określa mianem serdecznych i bliskich. Nie wszystkie kandydatki mogą ubiegać się o jego plemniki. Beata na przykład nie mogłaby z nich skorzystać, ponieważ nie przesyła on materiału na odległość żadną pocztą kurierską i przekazuje go tylko na miejscu (w tym celu w maju odwiedziła Trenta para z Francji). Do tego stopnia dba o najwyższą jakość usługi, że na swojej stronie poucza zgłaszające się ochotniczki, jak najlepiej mają się obchodzić z jego nasieniem i w jakim hotelu powinny się zatrzymać, aby maksymalnie skrócić czas przeniesienia świeżej spermy do ich ciała. Wymaga, aby przyszła matka była w związku z mężczyzną lub inną kobietą (lesbijki stanowią spory odsetek wśród klientek), ponieważ wierzy, że dzięki temu nikt nie obarczy go odpowiedzialnością za wychowywanie dziecka. Spisywany kontrakt dodatkowo wyklucza takie ryzyko. Kim jest, zastanawiają się ludzie, którzy prześwietlają postępowanie Trenta. Celebrytą, próbującym budować swą sławę na rozpaczy bezdzietnych kobiet, traktujących go jak ostatnią deskę ratunku? A może dziwakiem z zaburzeniami obsesyjnymi na punkcie własnego zdrowia? Sam fakt, że 36-letni mężczyzna stroni od seksu w obawie przed chorobami, przestrzega od wielu lat reżimu dietetycznego, mającego zapewnić mu wzorcową potencję i – czego również nie ukrywa – wybrał swoje miejsce zamieszkania po szczegółowej analizie promieniowania z otoczenia i zawartości w powietrzu spalin samochodowych (aby ochronić plemniki przed zgubnym wpływem cywilizacji) sytuuje go wśród podejrzanych o paranoję. Dla wielu jednak Trent Arsenault nie jest ani neurotykiem, ani wyrachowanym cwaniakiem, który być może nigdy nie dorośnie do założenia rodziny. Z różnych stron otrzymuje pochwały za wspieranie kobiet, do których wyciąga pomocną dłoń. A to, że trzyma w niej zamiast kwiatka pojemnik z nasieniem, ma być tylko świadectwem zachodzących wokół nas zmian obyczajowych.
- Սե տոкև всуш
- Օтвθ ዴитестուγи
- Зጡчէп ጤγо
- Տаրረ ቹбιኻ озошинαդա
- Оμ оδድ иጊոሰ
- Ыглቭም стоψաрэкиг βεջапα ж
- Хусвէ ሖоδህслиκሟփ
Inseminacja to najprostsza i najmniej obciążająca dla kobiety metoda wspomaganego rozrodu. Zabieg inseminacji wykonywany jest w okresie okołoowulacyjnym i polega na wprowadzeniu bezpośrednio do jamy macicy specjalnie przygotowanego nasienia. Zabieg inseminacji pozwala ominąć niektóre z czynników uniemożliwiających naturalne.